Wrzesień 2016

Jak pielęgnować suchą skórę?

Każda z nas jest inna i to w tej różnorodności upatrujemy piękno. Staramy się dbać o skórę oraz cerę, która jest naszą wizytówką. Jeśli posiadać suchą skórę – pielęgnacja bywa bardziej wymagająca i czasochłonna, ponieważ nie wszystkie preparaty do skóry normalnej są dobrze dla suchej cery. Jak sobie radzić z zaczerwieniamy, podrażnieniami i matowością skóry? O tym w poniższym poradniku.

 

Co należy wiedzieć o suchej skórze twarzy?

Sucha skóra przede wszystkim szybko ulega podrażnieniom. Często powstają na niej miejsca szczególnie wysuszone. Cera jest spierzchnięta, czasami szorstka, niezależnie od pory roku. Mała sprężystość i elastyczność wpływa także negatywnie na miękkość skóry. Często jest twarda, a w przypadku cienkiej skóry mogą prześwitywać naczynia krwionośne.

Skóra o wiele szybciej się starzeje – już w wieku 20 lat możemy zaobserwować pierwsze zmarszczki w tak newralgicznych miejscach, jak usta, szyja czy oczy. Sucha skóra może także pojawić się na dłoniach – spierzchnięta i szorstka to często efekt zmian pogodowych zimą. Zobacz, jak dbać o zniszczoną skórę dłoni.

 

Jak sobie nie szkodzić, czyli z czego zrezygnować?

Często mimo że stosujemy rozmaite kremy nawilżające nieświadomie pogarszamy stan skóry. Czym? Wysuszanie skóry to następstwo długiego opalania, ale także niewłaściwie zbilansowanej diety, która jest uboga w kwasy roślinne. Do tego dochodzi stres oraz zbyt mocne odchudzanie. Niewskazane jest także korzystanie z solarium, długie, gorące kąpiele czy zbyt duża ilość środków nawilżających. 

Nie powinnyśmy także przemywać twarzy wodą z mydłem, stosować gruboziarnistych peelingów czy maseczek ściągających w zbyt dużych ilościach. Palenie papierosów, jak każde uzależnienie także pogarsza stan naszej skóry.

 

Jak pielęgnować suchą skórę?

Przy codziennej pielęgnacji powinnyśmy pamiętać o właściwym demakijażu – mleczko lub śmietanka kosmetyczna powinny być wystarczające oraz odpowiedni tonik. Rano, jak i wieczorem sprawdzi się krem pod oczy oraz na szyję, wieczorem zaś środki natłuszczające – kremy tłuste oraz półtłuste, które zawierają kwasy tłuszczowe. Dzięki nim skóra nie traci wody.

Na dzień najlepiej stosować kremy z filtrami, które zawierają mocznik, kwas mlekowy, hialuronowy czy tez kwasy owocowe. Substancje wiążą wodę w skórze oraz zabezpieczają ją przed odparowywaniem. Maseczki kosmetyczne na twarzy czy dekolt sprawdzą się stosowane 2 razy w tygodniu.

 

O czym należy pamiętać, wybierając kosmetyki?

Najlepiej badać etykiety produktów lub pytać o kosmetyki, które zawierają substancje, które uzupełniają wodę – jak na przykład sole mineralne, hydroksykwasy, witaminy A oraz E czy pentenol. Warto stosować także kosmetyki z tej samej linni oraz jednego producenta. Bogaty wybór kosmetyków do cery suchej oferuje Biotherm.

 

 

 

Nowe, bezprzewodowe słuchawki od Apple emitują promieniowanie prosto do twojego mózgu

Apple ogłosiło, że najnowszy iPhone 7 wyjdzie razem ze słuchawkami bezprzewodowymi – marzeniem użytkowników, którzy wciąż walczą ze splątanymi kabelkami. Słuchawki, nazwane AirPods mają być dodatkowo wodoodporne.

 

Pojawiły się jednak pogłoski, że słuchawki są także… rakotwórcze, ze względu na promieniowanie, które trafia bezpośrednio do mózgów użytkowników. Sygnał słuchawek będzie nadawany przez Bluetooth, z telefonu do prawej słuchawki, a z prawej słuchawki do lewej. Oznacza to, że promieniowanie przejdzie bezpośrednio przez mózg użytkownika.

Apple twierdzi, że wszystkie jego urządzenia emitują promieniowanie o częstotliwości radiowej, zgodnie z wytycznymi Federalnej Komisji Łączności. Jednak ponad 200 naukowców uważa, że używanie najnowszych słuchawek Apple'a jest równe z umieszczeniem urządzenia mikrofalowego zaraz obok swojego mózgu.

 

Badania wykazały, że sygnał RFR, używany przez Apple może powodować problemy zdrowotne, w tym raka. RFR może także wywoływać stres oksydacyjny oraz uszkadzać komórki DNA. Jednak jak jest naprawdę, trudno się jeszcze dowiedzieć. "To jak funkcja Bluetooth jest szkodliwa będziemy mogli zaobserwować na przestrzeni kilku dekad" - twierdzi Joel Moskowitz z UC Berkeley School of Public Health.  

 

 

Dieta zasadowa – najzdrowsze rozwiązanie?

Jeśli odczuwasz takie dolegliwości jak: częste bakteryjne i wirusowe zakażenia, mało energii, bóle mięśni i kości, przesuszone włosy i skóra, wypryski na cerze, słaba koncentracja, niestabilna waga i wahania nastroju, istnieje prawdopodobieństwo, że twój organizm jest zakwaszony. Sprawdź jak sobie z tym poradzić.

Kluczem do naszego zdrowia, a przy tym dobrego samopoczucia jest dieta. Niestety w większości myśląc o diecie, kierujemy się zrzuceniem zbędnych kilogramów. Zapomina się przy tym, że dietą można również pomóc naszemu zdrowiu.

 

Zakwaszenie organizmu wynika z nieprawidłowej diety. Szczególnie przyczyniają się do niego produkty wysoko przetworzone typu instant, np. zupki chińskie, gorące kubki, dania do odgrzania w mikrofali. Także spożywanie nadmiernych ilości produktów o odczynie kwaśnym, np. pieczywo, sery, słodycze, mięso.

Zdrowy organizm funkcjonuje przy pH krwi w zakresie 7,35- 7,45. PH kwasowe jest neutralizowane przez dostarczany z pokarmu wapń, sód, potas oraz magnez. Dlatego szczególnie ważne jest, aby zachować równowagę pH w spożywanych produktach.


Dieta zasadowa opiera się przede wszystkim na produktach alkalicznych, które neutralizują szkodliwe kwasy. Jadłospis to w większości warzywa, kasze oraz owoce. Znacznie mniejszą część stanowi mięso, nabiał i cukry. Powinno się także pić dużo wody. Szczególnie silne właściwości odkwaszające posiada woda zjonizowana, którą można pozyskać przy użyciu specjalnego jonizatora.

 

Zakwaszenie w dłuższej perspektywie czasu skutkuje chorobami. Jest to m. in. nadciśnienie, cukrzyca, otyłość oraz depresja. W kwaśnym pH dodatkowo łatwo rozwijają się nowotwory, a utrzymywanie pH zasadowego znacznie ogranicza ryzyko ich wystąpienia.

 

 

Jak w obecnych czasach ulżyć swoim oczom?

Godziny spędzane przed ekranami komputerów w pracy oraz w trakcie czasu wolnego nie pozostają bez efektów ubocznych. Jednym z nich jest zespół suchego oka. W takim przypadku sięgamy po krople do oczu. Jakich kropli powinniśmy używać, aby rzeczywiście poprawić kondycje naszych oczu, a nie im zaszkodzić?

 

Jeśli zależy nam na zwykłych kroplach, bez specjalnych dodatków, np. przeciw infekcji, można je kupić w aptece bez recepty. Są to tzw. sztuczne łzy w postaci substancji, która zatrzymuje wodę na powierzchni oka. W skład substancji wchodzi polimer, który jest kluczowym składnikiem kropli do oczu. Dodatkowo krople powinny zawierać również kwas hialuronowy, który w przeciwieństwie do popularnej soli fizjologicznej zapewnia długotrwałe nawilżenie.

Przed użyciem kropli do oczu kluczowe jest, by zwrócić uwagę na ich datę ważności oraz termin przydatności. Do wyboru mamy preparaty w opakowaniach do jednorazowego użytku, są to małe pojemniczki, które nie posiadają zabezpieczenia przed zanieczyszczeniem, więc trzeba je wyrzucić zaraz po aplikacji.

Są także krople w większym opakowaniu, których można używać wielokrotnie. W tym przypadku trzeba jednak stosować się ściśle do załączonej ulotki. Opakowania do wielokrotnego użytku są mniej polecane ze względu na dodatkową zawartość środków konserwujących, które są niezbędne do dłuższego używania preparatu.

Przy wyborze kropli do oczu warto także poradzić się okulisty lub przynajmniej aptekarza, który dobierze odpowiedni dla nas preparat.

 

 

Co zrobić w przypadku oparzenia?

Oparzenie to nagły wypadek, na który potrzeba szybkiej i konkretnej reakcji. Przy lekkich oparzeniach można poradzić sobie domowymi metodami, sprawdź jakimi.

 

1. Schłodzić oparzone miejsce

Najlepiej przy pomocy zimnej bieżącej wody (należy unikać jakiegokolwiek pocierania) lub mocno schłodzonego płynu, np. mleka. Szybkie obniżenie temperatury tkanek zapobiega ich dalszemu uszkodzeniu. Dodatkowo poczujemy znaczną ulgę w bólu. Schładzanie oparzenia powinniśmy wykonywać do ustąpienia piekącego uczucia, mniej więcej 10-15 minut.

2. Delikatnie osusz oparzenie

Najodpowiedniejsza będzie do tego jałowa gaza. Staraj się w żaden sposób nie naruszyć naskórka, który może łatwo się złuszczyć, co zaogni ranę, a także może przyczynić się do powstania blizny. Nie można także przekłuwać bąbli, które mogą wystąpić.

3. Na oparzenie nałóż preparat

Domowe specyfiki to np. napar z rumianku lub nagietka (koniecznie wystudzony), który posiada właściwości regenerujące i bakteriobójcze. Przy pomocy wacika można delikatnie przecierać nim skórę kilka razy dziennie. Skuteczny będzie także żel lub sok aloesowy (działanie antyseptyczne), miód lub maść nagietkowa.

4. Pozwól się zagoić

Podczas regeneracji oparzonego miejsca unikaj tarcia w jego okolicy oraz wystawiania na promienie słoneczne. Dbaj także o nawilżanie tego miejsca, ponieważ skóra będzie przesuszona. Przy używaniu opatrunku powinno się zwrócić uwagę na dopływ świeżego powietrza do rany.

 

 

Jak rozpoznać u siebie alergię pokarmową?

Zmiany skórne, dyskomfort po posiłku, przewlekłe zmęczenie. To częste objawy alergii pokarmowych, których z nimi nie wiążemy. Sprawdź, czy powinieneś się zbadać.

Alergia pokarmowa u dorosłych objawia się nadmierną reakcją immunologiczną organizmu, która uzewnętrznia się przez różne objawy po spożyciu pokarmu, który uczula daną osobę. Po zjedzeniu pokarmu, na który ma się alergię, mogą wystąpić takie reakcje jak: zapalenie jamy ustnej, refluks przełykowy, bóle w nadbrzuszu, wymioty, biegunka, katar, zmiany skórne (np. rumień, pokrzywka), atopowe zapalenie skóry, migreny, przewlekłe zmęczenie, zaburzenia snu, obrzęki kończyn, wzdęcia.

Produkty które najczęściej uczulają to przede wszystkim: mleko (również sery, jogurty, maślanki itp.), jajka, orzechy, ryby, zboża, a także owoce (szczególnie cytrusy).

Z powodu skomplikowania diagnostyki alergii u osoby dorosłej trzeba wykonać szereg badań, np. udając się do specjalisty dietetyka. Warto jednak poświęcić swój czas i pieniądze, ponieważ po wyeliminowaniu uczulającego składnika z naszej diety, poczujemy ulgę, a nieprzyjemne objawy znikną.

Problemem może okazać się zbyt restrykcyjna dieta, warto jednak zwrócić uwagę, że już samo ograniczenie spożywania uczulających produktów przyniesie poprawę, ponieważ to od ich natężenia czujemy się szczególnie źle. Można dodatkowo szukać zamienników spożywczych, np. zwykłe mleko zamienić na mleko bez laktozy, a zwykły chleb na chleb bezglutenowy.

O czym świadczy skurcz mięśnia łydki i jak sobie z nim poradzić?

Skurcz mięśnia to nagły, silny ból. Pojawiający się w nocy potrafi być dużym utrapieniem. Warto wiedzieć jak poradzić sobie podczas skurczu oraz jak zapobiec mu w przyszłości.

 

Najczęstszą przyczyną skurczy mięśni nóg, które pojawiają się w nocy są niedobory soli i minerałów w organizmie. Jest to wynik niepełnowartościowej diety, picia dużych ilości kawy, która wypłukuje z organizmu potas i magnez, oraz ogólnego przemęczenia. Warto zacząć suplementować magnez i potas, ale także wprowadzić do diety składniki, które naturalnie go zawierają.  

 

Skurcze mogą również występować w wyniku złego ukrwienia naszych nóg. Przyczynia się do tego szczególnie siedzący tryb życia, zakładanie nogi na nogę, spanie z podkurczonymi nogami lub noszenie obcisłych pończoch i skarpet. Podczas dnia powinniśmy jak najczęściej rozprostowywać nogi, a kładąc się do snu kłaść się na plecach z wyprostowanymi nogami.

Kolejną przyczyną skurczów może być nadmierny wysiłek fizyczny. Mimo że ruch to zdrowie, nasze ciało potrzebuje także czasu na regenerację. Dodatkowo po treningu ważne jest, aby uzupełniać płyny. Regularne picie wody i odpoczynek są na takie przetrenowanie najlepszym sposobem.

 

Jeżeli mimo stosowania takich rozwiązań nie odczuwa się ulgi, koniecznie powinno udać się na konsultację to lekarza. Skurcze mogą być także objawem miażdżycy, która skutkuje niedotlenieniem naczyń krwionośnych i jest poważną chorobą.

Gdy pojawia się skurcz w nocy powinno się złapać swoją stopę u podstawy i delikatnie, ale stanowczo podciągnąć całą nogę, tak by kolano dotykało naszej klatki piersiowej, a łydka tworzyła z udem kąt prosty. Dodatkowo po wystąpieniu takiego skurczu, można na chwilę wstać i pospacerować po pokoju, zrobić kilka przysiadów. Ulgę przyniesie także ciepły kompres lub prysznic, który rozgrzeje i uelastyczni nasz mięsień.

 

 

 

Modny zabieg kosmetyczny z poważnymi konsekwencjami

Długoterminowe przedłużanie rzęs to w ostatnim czasie duży trend wśród polskich kobiet. Korzystając z tej metody można zaoszczędzić codzienny czas poświęcany na makijaż oka. Czy jednak warto?

Bogata oferta salonów kosmetycznych spotyka się z konfrontacją ze strony okulistów. Wśród wymienianych powikłań po zabiegu przedłużania rzęs pojawiają się m. in. infekcje rogówki oraz spojówki, a także reakcje alergiczne na używany klej. Często po takiej wizycie dyskomfort jest na tyle silny, że kobiety same zgłaszają się do okulisty.

 

Największą przyczyną podrażnień jest klej kosmetyczny, ponieważ bazuje na środkach chemicznych, np. formaldehydzie. Pacjentka może być po prostu uczulona na ten składnik, uczulenie może pojawić się również od używanych przy zabiegu płatków sylikonowych, drażnić mogą także same rzęsy, które zawadzają o powiekę. Dodatkowo, jako, że zabieg wykonywany jest ręcznie, istnieje ryzyko infekcji bakteryjnych oraz grzybiczych.

Podrażnione oczy są narażone na automatyczne pocieranie, co z kolei może prowadzić to naruszenia naturalnych rzęs, które są sklejone ze sztucznymi i mogą zostać wyrwane. Warto zastanowić się nad tym, czy zabieg upiększający, który znajduje się tak blisko naszego narządu wzroku jest zabiegiem koniecznym oraz nie ignorować dyskomfortu po jego odbyciu i udać się od razu do lekarza specjalisty.

 

 

Ultradźwięki pozwoliły wybudzić pacjenta ze śpiączki

Specjaliści z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles wykorzystali dźwięki o wysokiej częstotliwości aby wybudzić 25-letniego pacjenta ze śpiączki. Zastosowana technika jest nieinwazyjna i pozwoliła pobudzić neurony w tzw. wzgórzu. Po kilku dniach, stan pacjenta znacząco się poprawił.

 

Mowa jest o technice, zwanej zogniskowaną pulsacją ultradźwiękową o niskiej intensywności. Opracował ją Alexander Bystritsky, profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles oraz współautor badania. Urządzenie jest wielkości spodka filiżanki do kawy i jest bezpieczny, ponieważ emituje jedynie niewielkie ilości energii.

 

Przed zabiegiem, pacjent wykazywał minimalne oznaki świadomości i rozumienia mowy. Wykonywał tylko małe, ograniczone ruchy. Uczeni przyłożyli urządzenie do bocznej powierzchni jego głowy i stymulowali neurony we wzgórzu - region ten u osób w śpiączce posiada ograniczoną sprawność. Aktywowano ultradźwięki 10 razy - każda sesja trwała tylko 30 sekund.

Źródło: Martin Monti/UCLA

Wystarczyły trzy dni aby jego stan się poprawił. Pacjent odzyskał pełną świadomość, potrafił zrozumieć mowę, odpowiadać na "tak" lub "nie" poruszając głową oraz wykonywać ruchy ręki. Autorzy tego badania są pod wielkim wrażeniem.

 

Konieczne są jednak dalsze eksperymenty aby potwierdzić, czy nie mamy do czynienia z zupełnie przypadkową poprawą zdrowia. Naukowcy wypróbują swoją nieinwazyjną technikę ultradźwiękową na innych pacjentach, co ostatecznie wykaże skuteczność nowej terapii. Wyniki badań zostały opublikowane na łamach czasopisma Brain Stimulation.

 

 

Jak uchronić się przed czerniakiem?

Czerniak to złośliwy nowotwór skóry o dużym wskaźniku śmiertelności. Ryzyko zachorowania na czerniaka można zminimalizować poprzez stosowanie filtrów ochronnych, ograniczenie przebywania na słońcu, zrezygnowanie z solarium i wprowadzenie do jadłospisu beta-karotenu.

 

Nie każde znamię jest niebezpieczne
Na skórze niemal każdej osoby dorosłej znajdują się znamiona barwnikowe, czyli tak zwane pieprzyki. Część z nich znajduje się na skórze już od momentu urodzenia, część rozwija się później. Zwykle są to zmiany łagodne i niegroźne, co można poznać po:
 
  • regularnym kształcie znamienia,
  • symetrycznej budowie,
  • dobrze odgraniczonym brzegu,
  • jednolitym kolorze.
W przypadku tak wyglądających zmian ryzyko nowotworu jest bardzo niskie (około 5% szans na zachorowanie).
 
Co to jest czerniak?
Czerniak to nowotwór złośliwy skóry lub błon śluzowych. Może tworzyć się też pod paznokciem lub w gałce ocznej. Najczęściej przyjmuje formę nieregularnej grudki, plamki lub guzka. Jest to nowotwór występujący stosunkowo rzadko (około 1% wszystkich chorób nowotworowych), ale o bardzo wysokiej śmiertelności. Umiera niemal połowa osób, u których wykryto czerniaka.
 
Jak rozpoznać czerniaka?
Czerniak u kobiet pojawia się najczęściej na nogach w okolicy kolan i poniżej, a u mężczyzn na klatce piersiowej. U osób starszych czerniak pojawia się zazwyczaj na twarzy. Znamię może okazać się czerniakiem, jeśli:
 
  • jest to nowy pieprzyk (szczególnie jeśli do tej pory nie było znamion na ciele),
  • stare znamię zmieniło kształt, wielkość lub kolor,
  • jest większe niż rozmiar gumki w ołówku,
  • ma różne kolory (na przykład środek jaśniejszy niż brzegi),
  • jego struktura jest nieregularna, chropowata,
  • ma nieregularny, niesymetryczny kształt,
  • znamię swędzi i krawawi.
Ochrona przed czerniakiem: jak zmiejszyć ryzyko zachorowania
Ryzyko zachorowania na czerniaka można zminimalizować poprzez odpowiednie dbanie o skórę. 
 
  • Należy unikać przebywania na intensywnym słońcu, zwłaszcza w godzinach 11-15.
  • Powinno się stosować filtry do ciała z wysokim wskaźnikiem ochrony przed promieniowaniem UVA i UVB (co najmniej 30 SPF).
  • Skórę należy chronić przed słońcem także za pomocą odzieży, nakryć głowy i okularów przeciwsłonecznych.
  • Nie jest wskazane korzystanie z solarium.
  • Dieta powinna być bogata w przeciwutleniacze, zwłaszcza beta-karoten. Jego źródłem są czerwone i pomarańczowe warzywa i owoce (pomarańcze, pomidory, marchew).
  • Co kilka miesięcy należy przeprowadzać samokontrolę zmian barwnikowych, czyli dokładnie obejrzeć znamiona, zwrócić uwagę na ich kształt i kolor.
W przypadku wykrycia jakichkolwiek niepokojących zmian, należy jak najszybciej skonsultować się z lekarzem specjalistą.