Czerwiec 2017

Choroba afektywna dwubiegunowa – jak ją rozpoznać i leczyć?

Zaburzenia afektywne dwubiegunowe są chorobą psychiczną, charakteryzującą się skrajnie zmiennymi nastrojami. Przypadłość może mieć destrukcyjny wpływ na życie chorego, jednak jeśli jest zdiagnozowana i właściwie leczona, można się z nią uporać i rozpocząć normalne życie.

 

Choroba afektywna dwubiegunowa wpływa na sposób, w jaki ludzie doświadczają różnych nastrojów. Osoby na nią narażone odczuwają zmienne poziomy energii, różnice w zdolności do wykonywania codziennych obowiązków, a ich zmiany nastroju zwykle wahają się między skrajnie wysokimi i niskimi poziomami.

 

Intensywnie pozytywne uczucia i niezwykle duża ilość energii są klasyfikowane jako nastrój podwyższony. Z kolei okresy depresyjne należą do zaniżonych, gdy ludzie doświadczają skrajnego smutku lub poczucia beznadziejności. Niektórzy chorzy mogą doświadczać także niepożądanych myśli, również myśli samobójczych.

Skoki nastrojów dla osób z zaburzeniami dwubiegunowymi mogą być dość intensywne. Epizody mogą zakłócać normalne funkcjonowanie człowieka, wpływać na jego relacje z innymi ludźmi i ograniczać zdolność do wykonywania pracy.

 

Objawy choroby różnią się w zależności od tego, czy dana osoba doświadcza stanu maniakalnego, czy depresyjnego. Wśród maniakalnych występuje ekstremalny przypływ energii, niepokój, przyspieszone mówienie, mniejsze zapotrzebowanie na sen, pobudzenie lub drażliwość, gonitwa myśli, niezdolność do koncentracji, euforia oraz tendencje do lekkomyślnego zachowania. Z kolei wśród depresyjnych są to lęki, niski poziom energii, skrajny smutek, nadmierny niepokój, problemy ze snem, zmniejszona aktywność i trudność w wykonywaniu zadań.

 

Chęć zaakceptowania zmienności nastroju, a nie postrzeganie go za problem wymagający leczenia może znacznie opóźnić diagnozę, którą jest w stanie postawić jedynie lekarz. Podjęcie terapii w połączeniu z lekami jest zwykle klasycznym rozwiązaniem w przypadku tej choroby. Wspomóc leczenie może także prowadzenie zdrowego stylu życia, regularne ćwiczenia, ale również zrozumienie powodów swojej dolegliwości i zmniejszenie ich występowania w przyszłości.

 

Bierne palenie podczas ciąży wpływa na kondycję płuc dziecka w jego dorosłym życiu

Podatność na choroby płuc może zależeć od narażenia na dym tytoniowy w okresie prenatalnym. Dotyczy to również ekspozycji matek na dym wydychany przez osobę postronną. Spośród 7 milionów ludzi na świecie, które każdego roku umierają z powodu tytoniu, około 890 tysięcy to osoby niepalące, które wdychają dym tytoniowy.

 

Badania donoszą, że dzieci kobiet, które narażone są na dym z papierosów podczas ciąży posiadają częstsze problemy z oddychaniem. Narażenie na kontakt z dymem tytoniowym podczas ciąży może wpłynąć na rozwój nienarodzonego dziecka, powodując jego niską wagę początkową i zwiększone ryzyko zachorowania na choroby płuc w dorosłym wieku.

Naukowcy postanowili zweryfikować jak długo negatywne efekty się utrzymują. Aby to zbadać, zespół badawczy narażał grupę ciężarnych myszy na dym tytoniowy zmieszany z odfiltrowanym powietrzem. Kiedy potomstwo osiągnęło dorosłość w wieku 15 tygodni, odnotowano serię zmian na płucach myszy w postaci uszkodzonych tkanek.

 

Dorosłe myszy wykazywały istotnie niższą objętość oddechową płuc. Analiza molekularna wykazała, że tkanka płuc u dorosłego potomstwa myszy narażonych na bierne palenie miała kilka zmienionych genów. Mogą one powodować ryzyko rozedmy płuc oraz innych chorób. Badania dowodzą, że istnieje bezpośredni związek między ekspozycją na dym tytoniowy przed urodzeniem a wyższym ryzykiem wystąpienia chorób układu oddechowego w dorosłym życiu.

 

Hałaśliwe środowisko może wpływać na męską niepłodność

Długotrwałe przebywanie w hałaśliwym środowisku, w szczególności w nocy, może powodować problemy z niepłodnością u mężczyzn, jak donoszą badania zamieszczone w czasopiśmie Environmental Pollution. Naukowcy spostrzegli, że dźwięk o natężeniu ponad 55 dB w nocy szczególnie wiąże się ze wzrostem męskiej niepłodności.

 

Hałas może być irytujący – nie pozwala na koncentrację oraz sprawia, że ciężko jest nam zasnąć. Jest on także sprawcą innych problemów ze zdrowiem, takich jak choroby sercowe czy choroby psychiczne. Wykazano też związek hałasu ze zmianą w zachowaniach społecznych i przeszkodzie w wykonywaniu złożonych zadań. Inne badania dotyczące niepłodności, ale u kobiet pokazały, że ich życie w zgiełku może być przyczyną przedwczesnych porodów, poronienia czy wad wrodzonych.

 

Najnowsze badania donoszą jednak o tym, że długotrwałe narażenie na hałas, szczególnie w nocy, jest związane z rozwojem męskiej niepłodności. Naukowcy przeanalizowali dane ubezpieczenia zdrowotnego u 206,492 mężczyzn w przedziale wiekowym 20-59 lat. Obliczyli poziomy ekspozycji na hałas, dzięki informacji udostępnionej przez National Noise Information System. Naukowcy dysponowali danymi zawierającymi kody pocztowe mężczyzn. W ciągu 8 lat badań u 3,293 osób zdiagnozowano niepłodność. Po dodaniu takich czynników jak wiek, przychody, BMI oraz nałogi naukowcy odkryli, że ryzyko niepłodności było jeszcze większe u mężczyzn narażonych na dźwięki w środku nocy o natężeniu 55 dB.

"Niepłodność staje się poważnym problemem zdrowia publicznego ze względu na nieprzewidywalne niekorzystne skutki dla zdrowia i jakości życia, oraz wysokich wydatków na system zdrowotny [...] Wiemy, że wystawienie na hałas ma swoje skutki w przypadku niepłodności u męskich rodzajów zwierząt, ale nasze badanie jest pierwszym, które pokazuje ryzyko niepłodności w przypadku styczności z hałaśliwym środowiskiem u mężczyzn" – mówi  Dr Jin-Young Min, autor badania.    

Naukowcy z Seoul National University oznajmiają, że należy brać pod uwagę hałas, gdy ustalalamy warunki środowiskowe, które przyczyniają się do niepłodności.   

 

Przyczyny bólu kręgosłupa

Badania wykazały, że aż 43,5 proc. osób powyżej 60. roku życia każdego dnia odczuwa bóle kręgosłupa. Niestety dolegliwość ta dotyka coraz częściej również przedstawicieli pokoleń młodszych. Jakie są przyczyny bólu pleców i jak można sobie z nimi poradzić?

Szacuje się, że obecnie od 60 do 80 proc. osób aktywnych zawodowo i pochodzących z krajów wysoko rozwiniętych doświadcza na co dzień różnych rodzajów bólu pleców. Biorąc pod uwagę liczbę osób uskarżających się na dolegliwości związane z kręgosłupem, a także częstotliwość ich występowania, badacze uznali je za chorobę cywilizacyjną XXI wieku. Zjawisko to dotyczy już bowiem nie tylko ludzi starszych, lecz także generacji młodszych. Jak przedstawia się ten problem w Polsce i co możemy zrobić, by poradzić sobie z bólem w inny sposób niż zażywając środki farmaceutyczne, które przynoszą jedynie chwilową ulgę?

Bóle pleców nie tylko u ludzi starszych

Z raportu na temat badania o bólach kręgosłupa, przeprowadzonego przez SW Research i udostępnionego w sierpniu 2016 roku, wynika, że problemy związane z bólem pleców przestały dotyczyć wyłącznie ludzi w podeszłym wieku. Owszem, najczęściej tego typu dolegliwości odczuwają osoby po 60. roku życia (43,5 proc. deklaruje, iż odczuwa je każdego dnia, natomiast 25,7 proc. twierdzi, że przynajmniej raz w tygodniu). Jednakże dane dotyczące młodych osób również zwracają uwagę. W grupie wiekowej od 35 do 44 lat blisko 19 proc. respondentów odczuwa taki ból codziennie, a 32,4 proc. – minimum raz w tygodniu. Również bardzo młodzi ludzie, mieszczący się w przedziale wiekowym od 25 do 34 lat, doświadczają go stosunkowo często: 13,1 proc. każdego dnia i aż 38,4 proc. przynajmniej raz w tygodniu. Biorąc pod uwagę dowolną częstotliwość odczuwania bólu (każdego dnia, raz w tygodniu, raz w miesiącu, sporadycznie), okazuje się, że blisko 93 proc. badanych Polaków cierpi w swoim życiu na różne bóle kręgosłupa.

Rozwiązania nieergonomiczne przyczyną bólu?

Szacuje się, że blisko 70 proc. osób pracujących wykonuje swoją pracę, siedząc za biurkiem. W biurze spędzamy minimum osiem godzin dziennie. Pochyleni nad monitorami komputerów, najczęściej nieświadomie garbimy się, wywierając nienaturalne naciski na kręgi i krążki międzykręgowe, czego skutkiem jest nie tylko ogólne zmęczenie organizmu, lecz także nadmierne rozciągnięcie mięśni grzbietu i przykurcz mięśni klatki piersiowej. W rezultacie odczuwamy ból. Niewłaściwa pozycja podczas wykonywania pracy biurowej jest związana najczęściej z nieodpowiednio dobraną wysokością krzesła czy biurka względem konkretnego pracownika, czyli z brakiem rozwiązań ergonomicznych. Problemem może być też niezaopatrzenie biura w odpowiednie szafy na dokumenty i konieczność przechowywania ich pod biurkiem, przez co pracownicy nie mają wystarczająco dużo miejsca na wygodne ułożenie nóg. Przyglądając się tym rozwiązaniom, warto zwrócić szczególną uwagę na nowoczesne biurka z elektrycznie regulowaną wysokością blatu, dostępne między innymi w ofercie firmy AJ Produkty. Różnica między najniższym a najwyższym położeniem blatu biurka jest bardzo duża, co umożliwia użytkownikowi pracę zarówno w pozycji siedzącej, jak i stojącej. Rozwiązanie to pozwala na odciążenie kręgosłupa w sytuacji, gdy siedzimy już zbyt długo, a także znacząco wpływa na komfort i jakość świadczonej pracy.

Skutki siedzącego trybu pracy

Mniej lub bardziej odczuwalny ból pleców to nie jedyny skutek siedzącego trybu pracy. Długotrwałe, powtarzane latami pozostawanie w nienaturalnej dla ludzkiego organizmu pozycji skutkuje poważnymi konsekwencjami. Wśród najczęstszych powikłań lekarze wymieniają zwyrodnienia dolnego odcinka kręgosłupa spowodowane wzmożonym naciskiem na kręgosłup podczas siedzenia. Kolejne przypadłości to zaokrąglone plecy, zaburzenia przepływu krwi, a także otyłość, żylaki, cellulit czy hemoroidy.

Coraz więcej ludzi, niezależnie od wieku, odczuwa bóle kręgosłupa. Najczęściej wiążą się one ze statycznym trybem pracy i brakiem regularnej aktywności fizycznej. Zmieniając swoje codzienne nawyki, możemy takim dolegliwościom zapobiegać.

 

Jak latem dbać o cerę? Garść cennych wskazówek

Każda kobieta marzy o promiennej, zdrowej i nawilżonej cerze, latem dodatkowo muśniętej delikatną opalenizną. Jednak za tą uwielbianą przez nas porą roku kryje się szereg niebezpieczeństw, na które narażona jest nasza skóra twarzy i całego ciała.

Najczęstszym błędem, popełnianym przez kobiety latem, jest beztroskie, co zwykle oznacza też bezmyślne, wystawianie skóry na działanie promieni słonecznych. Nasza cera nie będzie dla nas zbyt wyrozumiała, manifestując swoje niezadowolenie wysuszeniem, utratą blasku, podrażnieniami i przebarwieniami. Możesz jednak temu zapobiec, stosując się do kilku praktycznych wskazówek. Twoja skóra będzie ci za to wdzięczna!

Chroń cerę przed szkodliwym promieniowaniem

Najważniejszym aspektem letniej pielęgnacji skóry jest jej ochrona przed szkodliwym promieniowaniem. Lekceważąc tę potrzebę swojej cery, będziesz musiała pogodzić się z pojawiającymi się przedwcześnie objawami starzenia, zmarszczkami i przebarwieniami.

Jeśli wolisz uniknąć realizacji takiego scenariusza, w swojej łazience jak najszybciej zrób miejsce na dobrej jakości krem z filtrem UV, który ochroni twoją skórę przed niekorzystnym działaniem słońca. Pamiętaj, by stosować go codziennie, nie tylko na urlopie, ponieważ promienie słoneczne mogą atakować naszą cerę nawet w cieniu, samochodzie czy biurze.

A może na twojej twarzy już pojawiły się przebarwienia? W takiej sytuacji warto sięgnąć po kosmetyk wyrównujący koloryt cery, taki jak Enlighten Dark Spot Correcting Night serum korygujące przebarwienia 30 ml, który zmniejsza widoczność zmian powstałych na skórze.

Dokładnie oczyszczaj skórę

Właściwe oczyszczanie cery powinno być podstawą pielęgnacji o każdej porze roku, niemniej latem czynność ta nabiera jeszcze większego znaczenia. W ciepłe, letnie dni gruczoły łojowe pracują jeszcze intensywniej niż zwykle, natomiast tworząca się na twarzy tłusta warstwa przyciąga zanieczyszczenia. To z kolei prowadzi do zapychania porów skóry, powstawania zaskórników, a w niektórych przypadkach nawet nasilenia objawów trądziku.

Nie zapominaj o peelingu

Słyszałaś, że lato nie jest najlepszą porą na peelingi? Owszem, przy czym dotyczy to zabiegów wykonywanych przy użyciu kwasów glikolowego, salicylowego czy pirogronowego, czyli wykazujących bardzo silne działanie złuszczające. Istnieją jednak kwasy, które możemy stosować nawet w najbardziej słoneczne dni, bez obaw o przebarwienia. Przykładowo, kwas mlekowy będzie miał kojący wpływ na cerę przesuszoną i odwodnioną, zaś kwas migdałowy normalizuje skórę ze skłonnościami do przetłuszczania i powstawania zaskórników.

Stosuj antyoksydanty

Lato to także ulubiona pora roku wolnych rodników, które tworzą się w skórze pod wpływem promieni słonecznych. Uszkadzają one włókna kolagenowe oraz niszczą kwas hialuronowy, co skutkuje pojawieniem się zmarszczek, utratą jędrności i przyspieszonym starzeniem skóry.

Na szczęście wolne rodniki możemy neutralizować stosując antyoksydanty, takie jak witamina C, floretyna czy kwas ferulowy. Składniki te możemy znaleźć w serum i kremach, które ze względu na ich obecność wykazują działanie regenerujące i odmładzające.

 

Ból w klatce piersiowej – 6 możliwych przyczyn

Ból w klatce piersiowej może wynikać z wielu czynników, począwszy od złamanego żebra po raka płuc. Ból może być nagły i ostry lub przewlekły i męczący. Wiele przypadków bólu klatki piersiowej nie jest związanych z poważnymi dolegliwościami, niektóre wymagają jednak natychmiastowej interwencji lekarskiej.

 

 

 

Urazy

Najczęstszą przyczyną bólu klatki piersiowej jest uraz spowodowany upadkiem, uderzeniem - często podczas uprawiania sportu. Może to być złamanie żebra, obicie, naciągnięty mięsień, nadwyrężenie stawu żebrowego. Prześwietlenie postawi w takim przypadku właściwą diagnozę.

 

Zapalenie chrząstek żebrowych

Jest innym częstym powodem bólu w klatce piersiowej, zwykle występuje w chrząstce łączącej górne żebra z mostkiem, czyli w obszarze kostno-stawowym. Ból może być łagodny lub ciężki, a jego objawy obejmują wrażliwość i ból podczas dotyku klatki piersiowej. Ciężkie przypadki mogą prowadzić do bólu rozprzestrzeniającego się na kończyny.


Zapalenie opłucnej

Stan zapalny, który powoduje gromadzenie się płynu w jamie opłucnej, utrudniający rozprężenie płuc i zaburzającego prawidłową ruchomość klatki piersiowej. Konsekwencją tej dolegliwości jest niewydolność układu oddechowo-krążeniowego, wymaga leczenia farmakologicznego.

 

Rak

Objawy raka płuc obejmują przeciągły kaszel i duszności. Jednym z objawów jest także ból w klatce piersiowej, pogarszający się podczas głębokiego oddychania, kaszlu lub śmiechu. Osoby ze wczesnym stadium raka płuc mają największą szansę na wyleczenie, podejmując wczesną interwencję w jego sprawie.

 

Fibromialgia

Jest przewlekłym stanem związanym z nieprawidłowym odczuwaniem bólu. Choroba powoduje ból w całym ciele, ból może być palący, pulsujący, szarpiący. Dolegliwości są często odczuwane w klatce piersiowej, choć mogą także dotyczyć dowolnej części ciała.

 

Zator tętnicy płucnej

Jego przyczyną jest często zablokowanie tętnicy płucnej, na przykład przez skrzep krwi. Każdy kto doświadcza objawów w postaci duszności, szybkiego oddechu, kaszlu z krwią, niepokoju oraz nieregularnego rytmu serca powinien jak najszybciej udać się do lekarza.

 

Prozdrowotne właściwości herbaty z hibiskusa

Herbata z suszonych kwiatów hibiskusa pochodzi z Afryki Północnej i Azji Południowo-Wschodniej. Ma głęboki, czerwony kolor i słodki aromat, podobny do żurawiny. Może być spożywana na ciepło oraz na zimno, przynosząc wiele korzyści zdrowotnych.

 

Herbata z hibiskusa jest klasyfikowana jako herbata ziołowa. Nie jest tak popularna, jak czarne i zielone herbaty, ale jej sprzedaż nadal wzrasta, częściowo ze względu na jej korzyści zdrowotne. W przeszłości stosowano ją w krajach afrykańskich do obniżenia temperatury ciała, leczenia chorób serca i łagodzenia bólu gardła. W Iranie wykorzystuje się herbatę z hibiskusa do leczenia wysokiego ciśnienia krwi.

 

Ostatnie badania zwracają uwagę na możliwą rolę naparu z hibiskusa w leczeniu wysokiego ciśnienia krwi, a także wysokiego poziomu cholesterolu. Badania opublikowane 2010 roku w czasopiśmie Journal of Nutrition wykazały, że spożywanie herbaty z hibiskusa obniża wysokie ciśnienie krwi. Uczestnicy spożywali 3 filiżanki naparu każdego dnia przez 6 tygodnie. Zauważono u nich znaczne zmniejszenie skurczowego ciśnienia krwi.



W 2014 roku wykazano, że spożywanie naparu z hibiskusa zwiększa poziom dobrego cholesterolu, a także obniża zły cholesterol oraz trójglicerydy. Herbata ma naturalnie cierpki smak, nie posiada kalorii oraz kofeiny. Uważa się, że jej korzyści zdrowotne wynikają z zawartych w niej związków, zwanych antocyjanami, które pełnią w organizmie funkcje ochronne.

 

Warto jednak dodać, że bardzo duże dawki ekstraktu z hibiskusa mogą powodować uszkodzenie wątroby. Osoby, które spożywają herbaty ziołowe powinny również informować o tym swojego lekarza, ponieważ niektóre substancje mogą wchodzić w reakcję z niektórymi lekami. Niemniej picie herbaty z hibiskusa z umiarem jest uważane za bezpieczne i zdrowe.

 

Naukowcy opracowali bezbolesną szczepionkę na grypę w postaci plastra

Choć idea szczepień budzi coraz większe wątpliwości dotyczące skutecznego działania, naukowcy opracowali pierwszy na świecie bezbolesny plaster, który jest w zasadzie szczepionką na grypę.  Warto jednak zadać pytanie – czy szczepionka okaże się skuteczna? Szczepionki nie zawsze mogą działać skutecznie, a szczególnie w przypadku ochrony przed grypą.

 

W przeciwieństwie do standardowych szczepionek, plaster nie musi być trzymany w lodówce, więc apteki będą mogły spokojnie trzymać je na półkach i sprzedawać potrzebującym osobom. Dodatkowo nie trzeba znosić bólu, jak donoszą developerzy z Emory University i Georgia Institute of Technology. Plaster nakłuwa górne warstwy skóry, podczas gdy zwyczajna szczepionka przechodzi przez wszystkie warstwy, dostając się aż do mięśni. 

 

Zespół głównego badacza prof. Marka Prausnitza zaprosił do testów 100 osób. Niektórzy zdecydowali się na regularny "zastrzyk" w ramię, a reszta użyła plastra z mikroigłami na swój nadgarstek. Cała procedura trwała 20 minut. Większość uczestników badania mówiła, że zastosowanie plastra w ogóle nie boli, aczkolwiek niektórzy z uczestników doświadczyli łagodnych efektów ubocznych, takich jak zaczerwienienie czy swędzenie w okolicy gdzie plaster był nałożony. 

"Jeśli powiększysz plaster przez mikroskop to zobaczysz mikroskopijne igły. Przebijają one skórę bezboleśnie" – oznajmia Mark Prausnitz.

Eksperci informują, że plaster może zrewolucjonizować metodę szczepień. Przez następne lata potrzebne są jednak dalsze badania kliniczne, aby plaster był gotowy do powszechnego stosowania na całym świecie. Plaster może być wyrzucony do kosza po zużyciu, ponieważ mikroigły ulegają rozpuszczeniu. Zważając na fakt, że może on także być bezpiecznie przechowywany przez rok bez chłodzenia, może okazać się niezwykle użytecznym w stale rozwijającym się świecie.

 

Najważniejsza jest jednak oczywiście skuteczność w działaniu szczepionki. Wiadomo nie od dziś, że szczególnie wirus grypy mutuje bardzo szybko i nawet najlepsza forma szczepionki jaką może okazać się plaster nie wystarczy, jeśli nie będzie on działał efektywnie.   

 

Zapalenie gardła u dziecka. Jak pomóc maluchowi?

Przedszkolaki bardzo często doznają różnych infekcji, które powodują wiele nieprzyjemnych objawów. Zazwyczaj jest to katar, kaszel lub ból gardła. Na każdy z tych problemów istnieje kilka sprawdzonych metod, które szybko poprawiają samopoczucie malca. W ramach dzisiejszego artykułu zajmiemy się tą ostatnią przypadłością.

 

Zapalenie gardła u dziecka – objawy i leczenie

Ból gardła jest zazwyczaj wynikiem infekcji wirusowej, a w gorszych przypadkach anginy. Stanowi duże obciążenie dla dziecka, ponieważ przede wszystkim jest niekomfortowe i bolesne. Maluch cierpiący na ból gardła jest rozdrażniony, płaczliwy, nie chce jeść, a czasem również pić. Jak mu pomóc?

 

Przede wszystkim należy zaprowadzić go do lekarza, który ustali przyczynę dolegliwości i przepisze odpowiednie leki. Najczęściej są to syropy, które łagodzą ból i drapanie w gardle oraz wzmacniają organizm. Dodatkowo podaje się leki przeciwzapalne i w razie konieczności również przeciwgorączkowe. Jeśli problem jest poważniejszy i w gardle widać, że doszło do anginy, czyli na migdałkach lub ściankach gardła pojawił się białawy nalot, to wtedy najczęściej występuje konieczność podania również odpowiednich antybiotyków.

 

Rodzice dodatkowo mogą zastosować różne domowe sposoby, które wpłyną na poprawę samopoczucia malucha, a także na jego szybszy powrót do przedszkola. To przede wszystkim podawanie domowych soków o właściwościach rozgrzewających (np. z malin) oraz przygotowywanie mu odpowiednich posiłków, które z jednej strony będą miały taką konsystencję, która dodatkowo nie podrażni gardła, a z drugiej będą bogate w składniki odżywcze i witaminy. Doskonałym pomysłem są wszelkiego rodzaju zupy, a szczególnie o kremowej konsystencji.

 

Innymi chorobami, które często występują u dzieci uczęszczających do przedszkoli są różnego rodzaju zakażenia wirusowe. Bardzo popularna jest grypa żołądkowa, która objawia się przede wszystkim osłabieniem, wymiotami i biegunką. Jak radzić sobie z tymi objawami? Po odpowiedź na to pytanie zapraszamy na portal: www.zdrowemaluchy.pl.

 

 

Praca na nocną zmianę może utrudniać regenerację DNA

Praca w nocy jest związana z wieloma negatywnymi skutkami zdrowotnymi. Nowe badania sugerują, że zdolność organizmu do naprawy uszkodzonego DNA może być hamowana przez pracę na nocnych zmianach. Wiąże się to z szerokim spektrum negatywnych skutków zdrowotnych, w tym zaburzeniami poznawczymi, zaburzeniami metabolicznymi, a także rakiem piersi i płuc.

 

Badania przeprowadzone przez dr Parveen Bhatti z Centrum Badań nad Rakiem w Waszyngtonie mogą dowodzić, że spanie w ciągu dnia koreluje z niższymi poziomami 8-hydroksydeoksyguanozyny (8-OH-dG), która jest uwalniana przez organizm jako produkt uboczny procesu naprawy DNA.



Niski poziom 8-OH-dG może wskazywać na zaburzenia w zdolności organizmu do naprawy jego uszkodzeń komórkowych. Może to być spowodowane wytwarzaniem znacznie mniejszej ilości melatoniny podczas snu w ciągu dnia, w porównaniu do snu w nocy.

 

Wyniki wskazują na zmniejszoną produkcję melatoniny wśród pracowników nocnej zmiany, co w końcowym efekcie ma negatywny wpływ na regenerację DNA. Jeśli zaobserwowane zjawiska zostaną potwierdzone, można będzie pomyśleć o sposobach uzupełniania melatoniny w celu zmniejszenia prawdopodobieństwa wystąpienia rakotwórczego uszkodzenia DNA.