Koty mogą rozprzestrzeniać ptasią grypę

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Amerykański lekarz weterynarii został zarażony ptasią grypą szczepu H7N2 prawdopodobnie przez jednego z kilkudziesięciu chorych kotów, które znajdują się w nowojorskim schronisku. Jest to pierwszy przypadek zakażenia człowieka tym wirusem, które odbyło się między dwoma ssakami.

 

Lekarze przebadali już 162 pracowników i wolontariuszy pracujących w ośrodku opieki nad zwierzętami, w którym odnotowano przypadek ptasiej grypy. Objawy wirusa stwierdzono tylko u jednego weterynarza, który miał jego łagodną odmianę. Nie ma żadnych oznak, że ktokolwiek dalej został zakażony, jednak przedstawiciele opieki zdrowotnej w Nowym Jorku nakłaniają mieszkańców do ostrożności oraz obserwacji stanu zdrowia kotów domowych.

Kot, który miał zakazić wirusem H7N2, nabawił się go prawdopodobnie poprzez zjedzenie chorego gołębia, choć nie wyklucza się obecnie także kontaktu z innym, chorym kotem. Wirus spowodował u zwierzęcia ciężkie zapalenie płuc, choć większość kotów ma łagodne objawy, które weterynarze określają jako wyleczalne.

H7N2 jest odmianą wirusa ptasiej grypy, która w swoich objawach przypomina zwykłą grypę. Inne szczepy ptasiej grypy, H5N1 i H7N9 są znacznie bardziej poważne i zagrażają życiu człowieka. Do tej pory sądzono, że wirusy nie mogą być przekazywane z osoby na osobę i jedynie wymiana genów z czynnikami zakaźnymi powodującymi grypę może wywołać pandemię.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Skomentuj