Amerykański student opatentuje krem, który skutecznie usuwa tatuaże

Kategorie: 

Źródło: Bruce Bottomley/Dalhousie University
Istnieje jedna rzecz, która zniechęca wielu ludzi do zrobienia sobie tatuażu - problemy z jego późniejszym usunięciem. Usuwanie tatuaży za pomocą lasera nie jest w pełni skuteczne, a często na skórze pozostają zarówno jego pozostałości, jak i blizny. Jednak pewien amerykański student twierdzi, że chce opracować i opatentować specjalny krem, który usunie niechciane tatuaże raz na zawsze.

 

Alec Falkenham, student na kanadyjskim Uniwersytecie Dalhousie pracuje nad środkiem, który jego zdaniem powinien skutecznie usunąć tatuaż, tak aby stał się całkowicie niewidoczny. Co najważniejsze, po jego zastosowaniu na skórze nie będzie widocznych żadnych efektów ubocznych, a krem będzie miał dodatkowo właściwości przeciwzapalne.

 

W trakcie robienia tatuażu atrament jest wstrzykiwany w skórę i wywołuje reakcję immunologiczną. Makrofagi przenoszą się do tego obszaru i wchłaniają atrament. Jego część jest przeprowadzana przez makrofagi do układu limfatycznego, a niektóre komórki wypełnione tuszem pozostają osadzone w skórze.

 

Krem Falkenhama powoduje, że nowe mikrofagi wchłaniają komórki wypełnione tuszem i przemieszczają się do układu limfatycznego, zabierając ze sobą cały barwnik. Obecnie preparat przechodzi wiele testów i nie wiadomo kiedy będzie dostępny w sprzedaży. Wiadomo jednak, że Falkenham chce opatentować swój wynalazek.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Skomentuj