Kibice Formuły 1 ryzykują utratę słuchu

Kategorie: 

Źródło: dreamstime.com

Hałas wydawany przez bolidy biorące udział w wyścigu Formuły 1, może doprowadzić do uszkodzenia słuchu u miłośników tego sportu. Jak podaje The Telegraph - hałas na jaki narażeni są widzowie wyścigów Formuły 1, może aż 85 razy przekraczać dopuszczalne normy.


Craig Dolder, akustyk z Uniwersity of Texas, ustawił sprzęt monitorujący hałas w trzech różnych punktach kanadyjskiej trasy Circuit Gilles Villeneuve. Okazało się, że poziom hałasu zależał od tego, czy pojazdy akurat hamowały, czy przyspieszały. Najgłośniejszym miejscem na torze okazał się punkt na końcu pętli, przed długą prostą, czyli w miejscu, w którym kierowcy najpierw zwalniają, po czym przyspieszają, aby uzyskać jak najszybciej maksymalną prędkość pojazdu.

 

Najcichszym miejscem okazał się punkt na początku zakrętu "S", na którym kierowcy maksymalnie zwalniają - w tym miejscu hałas nie przekraczał 53% dopuszczalnej wartości. Wielu kibiców twierdzi, że ogłuszający ryk silników jest ważną częścią wyścigów Formuły 1, jednak naukowcy apelują o zakładanie słuchawek ochronnych o wysokiej izolacji akustycznej, ponieważ nie ma obecnie żadnych regulacji prawnych, które chroniłyby kibiców przed uszkodzeniem słuchu.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika tsj

Nie tylko kibice F1 ale

Nie tylko kibice F1 ale również MotoGP i wiele innych sportów moorowych. Myślę, że wielu kibiców tych sportów zdaje sobie sprawę ze szkodliwości hałasu, ale oglądanie w TV to nie to samo. 
A tak przy okazji... zmierzcie poziom hałasu podczas meczu na wypełnionym po brzegi stadionie piłkarskim (jakimś największym) i porównajcie decybele Wink

0
0

Skomentuj