Wrzesień 2015

Wypryski na twarzy w tym wieku? Przeczytaj o trądziku dorosłych

Przez większość osób trądzik jest uważany za przypadłość z którą zmagają się jedynie nastolatkowie, dlatego zdziwienie budzą pojawiające się wypryski na twarzy po 30-stym a nawet 40-stym roku życia. Dermatolodzy i specjaliści informują - trądzik pojawia się również u osób dorosłych, u których w młodości ta przypadłość praktycznie nie występowała. Dodatkowo, jest to problem dość niepokojący i trudny do wyleczenia.

 

Przyczyny trądziku dorosłych

W przypadku trądziku u nastolatków główną przyczyną są zmiany i zaburzenia hormonalne, natomiast trądzik u osób dorosłych nie ma z tym nic wspólnego. Z tego też względu nieskuteczne są tabletki regulujące pracę hormonów. Oto główne przyczyny pojawiania się wyprysków na twarzy u osób dorosłych:

  • Zła dieta - osoby zapracowane często nie mają czasu na zbilansowaną dietę i powstrzymują głód za pomocą szybkich przekąsek, produktów wysokoprzetworzonych i jedzenia typu fast food. Takie menu stymuluje produkcję androgenów nasilając tym samym produkcję łoju, a więc pojawianie się na twarzy licznych niedoskonałości.
  • Stres - jest lekceważoną przyczyną pojawiania się trądziku, natomiast to właśnie stres w dużym stopniu nasila produkcję łoju i wpływa na wytwarzanie neuromediatorów pozapalnych.
  • Cera tłusta - zdecydowanie odporniejsza na proces starzenia, jednak cera tłusta nawet w późniejszym wieku może powodować liczne stany zapalne, które powodują wypryski na twarzy.

Produkowany w nadmiernych ilościach łój, jest gęsty i z trudem wydostaje się na powierzchnię skóry. Tworzą się zaskórniki, rozwijają się bakterie i powstają stany zapalne. Na skórze pojawiają się krosty, guziki i dość bolesne ropne nacieki.

Trądzik dorosłych różni się od młodzieńczego również pod względem lokalizacji. U osób dorosłych pojawia się najczęściej w dolnej części twarzy. Wypryski nie są rozsiane i częste, ale mają charakter długo utrzymujących się punktowych stanów zapalnych. Są trudne do wyleczenia.

 

Leczenie trądziku dorosłych

W tym przypadku standardowa terapia antytrądzikowa nie jest skuteczna. Najlepiej więc jest zastosować terapię dostosowaną do indywidualnych potrzeb osoby zmagającej się z tym problemem. Zwykle zaleca się stosowanie doustnych antybiotyków, które mają działanie antybakteryjne. Skuteczne są także retinoidy czyli pochodne witaminy A, które normalizują wydzielanie łoju. Jednak ten typ terapii powinien być stosowany pod ścisłym nadzorem lekarza, gdyż istnieje wiele przeciwwskazań podczas jej stosowania. W kolejnym etapie leczenia można już stosować preparaty używane zewnętrznie do smarowania miejscowych stanów zapalnych. Działają antybakteryjnie zatrzymując powstawanie stanów zapalnych.

 

Codzienna pielęgnacja

To jeden z ważniejszych elementów, aby zapobiegać powstawaniu trądzikowi. Z trądzikiem mają do czynienia nie tylko dorosłe kobiety - wypryski na twarzy pojawiają się również u mężczyzn. Dlatego odpowiednia, codzienna pielęgnacja dotyczy obu płci.

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na to, co się je. Dieta na trądzik powinna być lekkostrawna, pełna warzyw i owoców. Zamiast w pośpiechu spożywać lunch w fast foodzie, lepiej wcześniej przygotować sobie sałatkę ze świeżych warzyw lub gotowaną pierś z kurczaka i marchewkę. Twoja cera podziękuje Ci za takie odżywianie.

Istotne jest również dokładne oczyszczanie twarzy, zwłaszcza przy cerze tłustej. Najlepiej nadadzą się preparaty zawierające kwas salicylowy, który zmiękczy komórki i ułatwi usunięcie zaskórników. Warto też co kilka dni wykonywać peeling, który nie pozwoli na nadmierne gromadzenie się łoju.

Wskazane jest natomiast unikanie stresu oraz dymu papierosowego, które szkodliwie wpływają na twarz i cały organizm.
 

 

 

Skąd się biorą czyraki?

Nieestetyczny, bolesny wrzód, który w początkowej fazie wydaje się dość niepozorny i niewinny, to właśnie czyrak. Zwykle umiejscawia się na szyi, twarzy, klatce piersiowej lub pośladkach. Na celownik czyraki biorą osoby o obniżonej odporności, borykające się z nadwagą i alkoholizmem, chorych na raka, HIV, AIDS, a także z przewlekłą cukrzycą, chorobami nerek i wątroby.

 

Czyraki - skąd się biorą?

Czyraki umiejscawiają się w pobliżu mieszka włosowego, wywołując zapalenie woreczka włosowego oraz gruczołu łojowego. W początkowej fazie pojawia się niewielka krostka, bolesny obrzęk i wreszcie ropny czop. Wymienione objawy świadczą o chorobie bakteryjnej wywołanej przez paciorkowce lub gronkowca. Wiele osób jest nosicielem groźnej bakterii, nie zdając sobie z tego sprawy. Gronkowiec złocisty bytuje zwykle w jamie nosowej, jamie ustnej oraz w fałdach skórnych. W sprzyjających okolicznościach uaktywnia się (np.: w wyniku osłabienia organizmu, zachwiania odporności, otarć i uszkodzeń naskórka), dając o sobie znać w postaci różnych dolegliwości, m.in. czyraków. Na tym jednak nie koniec. Czyraki mogą pojawiać się także w konsekwencji chorób skórnych typu egzema czy świerzb. W niektórych przypadkach schorzenie stanowi epizod, ale czasem problem narasta i ciągnie się latami. Przebieg choroby zwykle jest łagodny i po ok. dwóch tygodniach zgorzel sam przebija się na powierzchnię skóry. Nie zaleca się jednak wyciskania wydzieliny ropnej, aby nie rozsiewać bakterii do krwi. I choć wrzody mają swoje ulubione miejsca, mogą pojawiać się dosłownie wszędzie, np. skórze karku, spojeniu łonowym i dołach pachowych. Na dalszy rozwój choroby ogromny wpływ ma higiena osobista pacjenta.

Co z tym czyrakiem?

Nie każda ropna krostka jest czyrakiem. Zapalenie gruczołów potowych pach, trądzik ropny twarzy i pleców, niektóre formy grzybicy odzwierzęcej - do złudzenie przypominają omawianą dolegliwość. W przypadku wątpliwości zawsze lepiej skonsultować się z lekarzem, który postawi właściwą diagnozę. 


Pojedyncze czyraki można leczyć w domu - warto jednak wiedzieć, że próby samodzielnego leczenia czyraków umiejscowionych na twarzy stwarzają zagrożenie zapalenia zatok jamistych - schorzenia groźnego dla życia. W terapii domowej należy powstrzymać się przed wyciskaniem ropnej treści oraz przed nacinaniem powierzchni wrzodu. Konieczne jest nakładanie okładów z roztworu preparatu odkażającego, np. rywanolu, a po odpadnięciu czopa, przemywanie rany spirytusem salicylowym. Kolejny krok to wizyta w gabinecie lekarskim. W dalszej kuracji niezbędna będzie maść z antybiotykiem. 


Jeśli czyrak wystąpi w postaci gromadnej, raczej nie unikniesz leczenia szpitalnego. Pojedynczy czy mnogi, wymaga stosowania właściwych preparatów, bowiem bagatelizowanie problemu zwiększa ryzyko wystąpienia powikłań. Warto wspomnieć chociażby o: bliznach, infekcjach rdzenia kręgowego i mózgu, sepsie, zapaleniu szpiku kostnego oraz wsierdzia. Aby dowiedzieć się więcej na temat dość nieprzyjemnej dolegliwości, której sprawcą przeważnie okazuje się gronkowiec złocisty, warto przeczytać artykuł o leczeniu czyraków. 

I pamiętaj: jeśli chcesz ustrzec się przed bolesnymi wrzodami, zadbaj o swój układ odpornościowy. Odpowiednio zbilansowana dieta, eliminacja nadmiaru cukrów i ruch uchronią Cię przed wieloma chorobami, nie tylko czyrakami. Warto także nabyć suplement diety. Okazuje się bowiem, że niedobory cynku, bywają przyczyną powstawania omawianego schorzenia. 

 

 

I Ty możesz dać komuś drugą szansę

Podarowanie drugiej osobie szansy na nowe, zdrowe życie to największy dar, jaki możemy ofiarować. Dla wielu osób chorych na białaczkę oraz inne choroby krwi i szpiku jedyną szansą na powrót do zdrowia jest przeszczepienie szpiku kostnego od osoby niespokrewnionej. Niestety, znalezienie odpowiedniego dawcy jest trudnym zadaniem. Prawdopodobieństwo, że tak się stanie jest bardzo małe i waha się między 1 : 20 000  a  1 : kilku milionów w zależności od tego jak bardzo skomplikowany jest genotyp biorcy.

 

W Polsce, co roku ponad 10 tys. osób zapada na jedną z chorób nowotworowych krwi i szpiku - białaczkę, chłoniaki, zespoły mieloproliferacyjne. Najczęściej występującym nowotworem krwi jest białaczka, a diagnozę może usłyszeć każdy z nas, bez względu na płeć, wiek, pochodzenie czy wyznanie. Dla wielu chorych jedyną szansą na powrót do zdrowia i normalne życie, jest przeszczepienie krwiotwórczych komórek macierzystych uzyskanych od niespokrewnionego dawcy. Ale zanim takie przeszczepienie dojdzie do skutku trzeba znaleźć zgodnego dawcę- genetycznego bliźniaka, czyli osobę o identycznym układzie antygenów HLA. Tylko w takiej sytuacji możliwe jest wykonanie przeszczepienia, które ma szansę na powodzenie. Bliźniaka genetycznego szuka się wśród potencjalnych dawców szpiku zarejestrowanych w bazach dawców takich jak np. baza Fundacji DKMS Polska. Na szczęście potencjalnym dawcą może zostać prawie każdy z nas, a im wcześniej zarejestrujemy się do bazy, większa szansa na uratowanie komuś życia.

 

W Polsce w bazie Fundacji DKMS Polska zarejestrowało się już  ponad 740tys. potencjalnych dawców szpiku. Niektórzy potencjalni dawcy nigdy nie zostaną dawcami faktycznymi, bo ich genetyczni bliźniacy takiej pomocy nie będą potrzebować, inni już po kilku miesiącach od rejestracji dowiedzą się, że mogą uratować komuś życie.

 

Jedną z takich osób jest Małgorzata Kubicka, która obalając funkcjonujące w społeczeństwie mity związane z pobieraniem szpiku, podjęła świadomą decyzją o dołączeniu do bazy Fundacji DKMS. - Zaczęłam rozwiewać nieuzasadnione obawy i wątpliwości. Weszłam na stronę DKMS. Poczytałam. Skontaktowałam się z fundacją. Zadałam setki pytań, na wszystkie otrzymałam sensowne odpowiedzi. Poczytałam historie dawców, biorców. Pomyślałam, że może jest gdzieś na świecie osoba, która mnie potrzebuje.

 

Historia Moniki - Dawcy Fundacji DKMS Polska

 

Pamiętajmy, że każdy z nas może szukać odpowiedzi na wszystkie nurtujące pytania kontaktując się z pracownikami Fundacji DKMS Polska, a w przypadku wątpliwości, w każdej chwili możemy poprosić o pomoc. - Chcę Tobie powiedzieć, że jeśli masz obawy, a na pewno masz, żebyś porozmawiał z pracownikiem Fundacji DKMS. Nie bój się pytać. – powtarza Małgorzata.

 

Aby zostać potencjalnym dawcą wystarczy wejść na stronę Fundacji DKMS Polska (www.dkms.pl), zamówić pakiet rejestracyjny zawierający formularz i pałeczki do pobrania wymazu z błony śluzowej z wewnętrznej części policzka. Zestaw należy wypełnić i odesłać do Fundacji. Po przebadaniu materiału genetycznego i wprowadzeniu danych do bazy, Fundacja przesyła potwierdzenie rejestracji oraz kartę z unikalnym numerem dawcy. Cały proces rejestracyjny trwa około 3-4 miesięcy.

 

Jak zostać potencjalnym dawcą szpiku?

 

Zobacz kanał YouTube Fundacji DKMS Polska

 

Zrób pierwszy krok już teraz. Zostań świadomym dawcą i podziel się życiem.

 

 

Dzięki interfejsowi mózg-komputer, sparaliżowany człowiek znów może chodzić

Technologie kontrolowane wyłącznie przy pomocy ludzkich myśli stały się w ostatnim czasie bardzo popularne. Systemy tego typu okazują się przydatne między innymi w medycynie. Dzięki nim, osoby sparaliżowane znów będą mogły chodzić.

 

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine stworzyli specjalny system, który można kontrolować przy pomocy myśli. Pacjentowi założono czapkę wyposażoną w elektroencefalograf (EEG), służący do badania bioelektrycznej czynności mózgu. Sygnały te były przesyłane do komputera, który je odczytywał i przesyłał dane do drugiego urządzenia, odpowiedzialnego za stymulację nerwów sparaliżowanych kończyn.

 

Dzięki tej technologii, sparaliżowany od pięciu lat pacjent zdołał pokonać trasę ponad 3,5 metra. Podczas badań zapewniono mu oczywiście niezbędne wsparcie aby nie przewrócił się i mógł łatwiej się poruszać. Eksperyment zakończył się sukcesem ale konieczne są kolejne badania nad tym systemem.

 

Choć uczeni są bardzo zadowoleni ze swoich osiągnięć i nazywają je przełomem, testy jak dotąd prowadzone były tylko na jednym pacjencie, który jeszcze zanim zaczął chodzić musiał przygotować się psychicznie i przejść przez ćwiczenia fizyczne. Nie ma jeszcze pewności, że technologia zadziała na każdej osobie.

 

 

Źródło: http://www.livescience.com/52285-paralyzed-walk-brain-waves.html

Kobiety radzą sobie z negatywnymi emocjami gorzej niż mężczyźni

Przedstawicielki płci pięknej mają większą skłonność do skupiania się na swoich uczuciach. Mężczyźni odbierają negatywne emocje z "biernego" punktu widzenia. Być może dlatego kobiety odczuwają lęk i cierpią na depresję dwa razy częściej niż mężczyźni. 

W nowym badaniu przeprowadzonym na Uniwersytecie w Montrealu, wzięło udział 25 kobiet i 21 mężczyzn. Uczestnikom pokazywano zdjęcie, a oni mówili jakie emocje ono w nich wzbudza (pozytywne, negatywne lub neutralne). W tym czasie eksperci skanowali mózgi ochotników.

Badania wykazały, że mózgi kobiet i mężczyzn w inny sposób reagują na obrazy, generujące negatywne emocje, donosi The Times of India. W ogóle, negatywne obrazy budziły więcej emocji u kobiet niż u mężczyzn. Okazało się, że to wysoki poziom testosteronu był związany z niską empatią u mężczyzn.

W przyszłości naukowcy planują ustalić, czy u kobiet wystąpią podobne reakcje mózgu, w zależności od cyklu miesiączkowego oraz zbadać konkretne negatywne uczucia i emocje u mężczyzn i kobiet (na przykład strach, gniew i smutek).

 

 

Chińscy naukowcy odkryli jak można zaprogramować płeć dziecka

Okazuje się, że aby urodziła się dziewczynka, mężczyzna musi bardziej pilnować swojej wagi - twierdzi The Daily Mail. Z przeprowadzonego badania wynika, że otyłym mężczyznom rodzi się więcej chłopców.
 
W sumie analizie poddano dane pochodzące od 8500 par. Przeprowadzone badanie, w przeciwieństwie do innych tego typu, nie koncentrowało się na roli matki, a ojca. Naukowcy wzięli pod uwagę nie tylko przebieg ciąży i porodu, ale i wagę ciała rodziców.
Okazało się, że na szczupłych mężczyzn przypadało 611 chłopców i 569 dziewcząt  (chłopców było o 7% więcej, co zgodne ze statystyką urodzeń). Jednak w grupie otyłych ojców urodziło się nawet o 27% więcej chłopców. To było poważne odchylenie.
Naukowcy Uniwersytetu Pekińskiego twierdzą, że przyczyna tego zjawiska może leżeć w tym, że żeńskie embriony są z jakiejś przyczyny mniej odporne, jeśli dawca nasienia był otyły. Możliwe jest również, że otyli mężczyźni wytwarzają więcej plemniki niosących chromosom Y, co prowadzi do tworzenia się męskich zarodków.
 
 

Powstała nowa technika, która pozwala kontrolować aktywność komórek mózgowych przy pomocy ultradźwięków

Uczeni z amerykańskiego Salk Institute for Biological Studies opracowali nową nieinwazyjną metodę, która pozwala kontrolować szereg rodzajów komórek (sercowe, mózgowe, mięśniowe) wykorzystując fale dźwiękowe. Sonogenetyka, ponieważ o niej jest mowa, przypomina technikę zwaną optogenetyką, gdzie zamiast dźwięku używa się światła.

 

Zespół badawczy któremu przewodził Sreekanth Chalasani postanowił sprawdzić, czy ultradźwięki można wykorzystać tak samo jak światło w optogenetyce. Obiektem badań były nicienie Caenorhabditis elegans i jak się okazało, jest to rzeczywiście możliwe - uczeni musieli jedynie użyć mikropęcherzyków gazu aby wzmocnić fale dźwiękowe.

Źródło: Salk Institute for Biological Studies

Później badacze odkryli, że kanał jonowy TRP-4 w nicieniach reaguje na ultradźwięki. Kanał ten, jak się okazało, można dodać do dowolnej komórki, dzięki czemu również i ona może być aktywowana falami dźwiękowymi. Eksperymenty jak dotąd obejmowały tylko nicienie Caenorhabditis elegans, lecz zespół badawczy chce wypróbować nową technikę na innych zwierzętach, a w przyszłości być może również na człowieku.

 

Naukowcy uważają, że sonogenetyka może okazać się nawet lepsza niż optogenetyka. Po pierwsze, światło nie jest w stanie dotrzeć do każdej komórki w mózgu i nieraz konieczne jest wprowadzanie światłowodu. Po drugie - sprawa oczywista - światło rozprasza się w naszym ciele. Po trzecie, dzięki ultradźwiękom można wpływać na konkretną grupę neuronów, nawet tych zlokalizowanych głęboko w mózgu, bez naruszania pozostałych komórek.

 

 

Wiadomość pochodzi z portalu tylkonauka.pl

 

 

Źródło: http://tylkonauka.pl/wiadomosc/powstala-nowa-technika-umozliwiajaca-kontrolowanie-komorek-mozgowych-przy-pomocy-ultradzwi

Jak naturalnie poprawić swój nastrój i pozbyć się depresji?

Wszyscy przechodziliśmy takie etapy w swoim życiu, kiedy czuliśmy się smutni, nieszczęśliwi, nikomu niepotrzebni, pozbawieni energii. To całkowicie naturalne, gdy mamy poważny problem lub gdy musimy poradzić sobie ze stratą. Jednak jeśli takie uczucie utrzymuje się ponad dwa tygodnie, może być uznane za objaw depresji. A z depresją należy walczyć jak najszybciej.
 
Objawy depresji:
- utrzymujący się smutek i lęk
- utrata apetytu i masy ciała lub wręcz przeciwnie: objadanie się i przyrost masy ciała
- niepokój lub drażliwość
- utrata własnej wartości, nieuzasadnione poczucie winy
- brak snu lub trudności z zasypianiem
- problemy z myśleniem, koncentracją, zapamiętywaniem lub podejmowaniem decyzji
- utrata zainteresowania życiem codziennym
- unikanie sytuacji społecznych, rodziny, przyjaciół
 
Przyczyny depresji:
Odżywianie odgrywa istotną rolę w powstawaniu, nasilaniu się i czasie trwania depresji, włączając w to codzienne wahania nastroju. Naukowcy uważają, że depresja jest rzeczywiście jednym z wczesnych objawów niedoborów odżywczych. Naukowcy twierdzą, że niektóre osoby są podatne genetycznie na depresję Jednak również złe wybory żywieniowe, wysoki poziom stresu, nadużywanie alkoholu, brak aktywności fizycznej i nadmierne spożycie kofeiny mogą znacząco przyczynić się do wystąpienia depresji. Można cierpieć na depresję mając anemię, niski poziom cukru we krwi, cierpiąc z powodu napięcia przedmiesiączkowego i zaburzeń równowagi hormonalnej. Niektóre nawyki żywieniowe, takie jak pomijanie posiłków, brak prawidłowo zbilansowanej diety, utrata apetytu i ciągła chęć na słodycze mogą zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia objawów depresji. Depresja wiąże się również z brakiem niektórych witamin, szczególnie witaminy B, która jest niezbędna do funkcjonowania naszego układu nerwowego.
 
A jak naturalnie pokonać depresję?

- dzień zaczynaj z jajkami, pieczywem pełnoziarnistym i szklanką soku warzywnego

- unikaj cukru i smażonych potraw, napojów w puszce oraz gazowanych, są toksyczne

- zmniejsz spożywanie alkoholu, kawy i ogranicz palenie papierosów, ponieważ zwiększają one odczucie stresu

- zwiększ spożycie białka, ponieważ pomaga ono w tworzeniu neuroprzekaźników

- spędzaj czas z bliskimi i rozwijaja poczucie więzi z nimi

- znajdź sobie zajęcie, które pomoze ci w walce ze stresem, jak taniec, czytanie, malarstwo, joga. 

 

 

Pigułki antykoncepcyjne mogą zwiększać ryzyko udaru

Coraz częściej słyszy się o niebezpieczeństwach związanych z przyjmowaniem doustnych środków antykoncepcyjnych. Ostatnio naukowcy z Uniwersytetu Loyola doszli do wniosku, że środki te zwiększają ryzyko wystąpienia najczęstszego rodzaju udaru mózgu.
 
Jak podaje DNA India, u młodych, zdrowych kobiet, u których nie występują czynniki ryzyka udaru mózgu, doustne środki antykoncepcyjne rzadko wywołują udar. Jednak jeśli są obecne, ryzyko wystąpienia udaru u kobiety przyjmującej środki antykoncepcyjne znacznie wzrasta. Eksperci zalecają, żeby w takim przypadku rezygnować z doustnej antykoncepcji. 
 
Po raz pierwszy o udarze mózgu związanym z przyjmowaniem pigułek antykoncepcyjnych poinformowano w 1962 roku. Wczesne wersje tabletek zawierały 150 mikrogramów syntetycznego estrogenu. Obecnie preparaty nie zawierają więcej, niż 20 - 35 mikrogramów, dlatego uważa się, że nowoczesne wersje pigułek są o wiele bezpieczniejsze. 
 
Warto dodać, że hormonalna terapia zastępcza (sam estrogen lub w połączeniu z progesteronem) zwiększa ryzyko wystąpienia u kobiet udaru niedokrwiennego mózgu nawet o 40% (im wyższe dawki, tym większe ryzyko). Jednak w każdym z tych przypadków, doustne środki antykoncepcyjne znacząco zwiększają ryzyko wystąpienia udaru niedokrwiennego mózgu (spowodowane przez skrzep krwi).
 
Szacuje się, że wśród 100.000 kobiet w wieku rozrodczym występuje około 4,4 przypadków udaru niedokrwiennego. Antykoncepcja zwiększa ryzyko wystąpienia przypadków udaru mózgu o 1,9 - 8,5 razy. Jeśli przyjmująca środki antykoncepcyjne kobieta pali, ma wysokie ciśnienie krwi, cierpi na nawracające migreny - z dużym prawdopodobieństwem stanie się częścią tej smutnej statystyki. Dlatego kobietom z grupy ryzyka nie zaleca się stosowania antykoncepcji hormonalnej.
 
 

Dieta śródziemnomorska uzupełniona o oliwę z oliwek zapobiega nowotworowi piersi

Dieta ta oparta jest na spożywaniu dużych ilości produktów roślinnych, owoców morza, ryb oraz oliwy z oliwek. Naukowcy z Uniwersytetu Nawarry udowodnili jej skuteczność w zapobieganiu nowotworowi piersi. W najnowszym badaniu uwzględniono dane pochodzące od 4282 kobiet w wieku 60 do 80 lat, podaje Zee News

 

 

Uczestniczki badania podzielono na trzy grupy. W pierwszych dwóch grupach były kobiety, które stosowały się do diety śródziemnomorskiej, uzupełniając ją o oliwę z oliwek lub orzechy. Zobowiązano je do spożywania 1 litra oleju na tydzień lub 30 gramów mieszanki orzechów dziennie. Trzecia grupa była kontrolna, a kobiety pozostawały jedynie na diecie o niskiej zawartości tłuszczu. 

 

Badanie trwało od 2003 do 2009 roku. W tym czasie wśród uczestniczek badania wystąpiło 35 przypadków nowotworu piersi. Po przeanalizowaniu danych naukowcy odkryli, że dieta śródziemnomorska, uzupełniona o oliwę z oliwek o 68% zmniejszała ryzyka zachorowania na raka piersi w porównaniu z grupą kontrolną. Jedzenie orzechów tylko nieznacznie zmniejszało ryzyko wystąpienia nowotworu piersi.