Sierpień 2017

Naukowcy sprawdzają, czy stymulacja mózgu prądem pozwoli wyleczyć pacjentów z nałogów

Stymulacja mózgu zyskała w ostatnich latach na popularności. Zabieg ten prowadzi się w bardzo różnych celach - przeważnie do celów badawczych. W niektórych eksperymentach wykazano, że stymulowanie mózgu prądem elektrycznym poprawia pamięć, zdolność przyswajania wiedzy i ogólnie wspomaga umiejętności umysłowe. W Stanach Zjednoczonych już w 2008 roku uznano przezczaszkową stymulację magnetyczną (TMS) jako efektywną metodę w walce z depresją. Teraz naukowcy sprawdzają czy ta technika jest równie skuteczna w walce z nałogami.

 

TMS to nieinwazyjna metoda przeznaczona do stymulacji neuronów. Polega ona na przykładaniu do głowy pacjenta urządzenia, które generuje impulsy elektromagnetyczne. Mają one wpływ na aktywność neuronów przyspieszając lub spowalniając ich wypalanie się. W zależności od częstotliwości impulsów, czasu trwania terapii i innych czynników można uzyskać różne efekty - pozytywne lub negatywne.

 

Włoski lekarz uzależnień Luigi Gallimbert wypróbował technikę TMS na niewielkiej grupie 32 ochotników, którzy byli uzależnieni od kokainy. Pozytywne rezultaty skłoniły go do kontynuacji badań w swojej klinice, gdzie oferuje uczestnikom 118 dolarów za sesję. Stosując przezczaszkową stymulację magnetyczną na 16 uzależnionych pacjentach otrzymał obiecujące rezultaty.

 

Aby potwierdzić, że stymulacja mózgu prądem elektrycznym jest skuteczna w leczeniu nałogów, potrzeba wielu badań z udziałem tysięcy pacjentów. Choć dotychczasowe eksperymenty, zarówno na ludziach jak i na szczurach laboratoryjnych wykazały, że technika TMS może okazać się skutczną terapią w walce z różnymi nałogami. Część naukowców pozostaje sceptyczna wobec nowej terapii twierdząc, że wywiera to jedynie efekt placebo. Badania polegające na stymulacji mózgu prądem rozpoczęły się w 2016 roku w Uniwersytecie Medycznym Południowej Karoliny, zaś w roku bieżącym podobne testy ruszyły w Narodowym Instytucie Psychiatrii w Nowym Meksyku (NIDA), gdzie zaplanowano już kolejne badania z udziałem 60 ochotników uzależnionych od kokainy. Dopiero uzyskane wyniki pokażą, czy przezczaszkowa stymulacja magnetyczna ma szansę stać się nową nieinwazyjną terapią w leczeniu uzależnień.

 

Jak skomponować pełnowartościowe śniadanie dla dziecka do szkoły?

Nie jest tajemnicą, że śniadanie stanowi najważniejszy posiłek dnia. Przyspiesza metabolizm, utrzymuje stały poziom cukru we krwi i daje ludziom energię potrzebną do wykonywania codziennych obowiązków. Ważna jest jednak także jego zawartość.

 

Węglowodany są „paliwem” dla organizmu, jednak różne typy węglowodanów mają na niego różny wpływ. Wiele popularnych i prostych w przygotowaniu produktów śniadaniowych zawiera w dużej mierze węglowodany w postaci cukru, przy stosunkowo niskiej zawartości błonnika. Dają dzieciom potężny zastrzyk energii, jednak jego poziom szybko spada, co może powodować drażliwość oraz zmiany w zachowaniu, które utrudniają naukę. 

Dwa kluczowe składniki odżywcze zdrowego śniadania to białko oraz błonnik. Celem pierwszego posiłku w ciągu dnia jest połączenie białka z wysokiej jakości węglowodanami. Te dwa składniki odżywcze pomogą wyrównać poziom cukru we krwi, co zapewni stały poziom energii dziecka w ciągu dnia. 

W przypadku zdrowego śniadania sprawdzą się: płatki owsiane z dodatkiem orzechów lub masła orzechowego, odrobina owoców w postaci jagód, jabłka lub banana oraz przyprawy, takie jak kakao w proszku, cynamon lub wanilia. Poleca się także jogurt naturalny z połączeniu z owocami, orzechami lub nasionami chia. Dobrym rozwiązaniem jest także pieczywo pełnoziarniste z odrobiną masła, jajka oraz owoce.

 

Spożywanie zbyt dużych ilości soli może podwoić ryzyko wystąpienia niewydolności serca

Sód pomaga organizmowi pełnić wiele funkcji biologicznych, tak więc odrobina soli w codziennej diecie jest jak najbardziej wskazana. Jednak zbyt duże ilości soli mają zły wpływ na funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego. Najnowsze badania sugerują, że spożywanie zbyt dużych ilości soli może podwoić ryzyko wystąpienia niewydolności serca.

 

Nowe badania zaprezentowane podczas Kongresu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego w Barcelonie analizują związek pomiędzy wysokim spożyciem soli a ryzykiem wystąpienia niewydolności serca. Sód, którego źródłem jest przeważnie spożywana sól kuchenna – ma kluczowe znaczenie dla wielu funkcji ciała, takich jak działanie nerwów, elastyczność mięśni czy zachowanie równowagi w nawodnieniu organizmu.

 

Badacze zauważają jednak, że spożywanie dużych ilości soli jest jedną z głównych przyczyn wysokiego ciśnienia krwi, a także jest niezależnym czynnikiem ryzyka choroby wieńcowej oraz udaru mózgu. Ze względu na zwiększone ryzyko wystąpienia wysokiego ciśnienia krwi i choroby sercowo-naczyniowej, zaleca się zmniejszenie dziennego spożycia sodu w diecie do mniej niż 1500 miligramów. 

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca również zmniejszenie średniego spożycia soli o 30% (maksymalne spożycie do 5 gramów soli dziennie), co ma ograniczyć ryzyko zachorowania na choroby przewlekłe. Ludzie spożywający ponad 13,7 grama soli dziennie mieli podczas badań dwa razy większe ryzyko niewydolności serca w porównaniu z osobami spożywającymi poniżej 6,8 grama.

 

Odkryto najbardziej odżywczą część awokado

Awokado jest uważane za szczególnie pożywną roślinę – jest smaczne i zawiera zdrowe tłuszcze, witaminę E, błonnik oraz minerały. Zespół naukowców podczas corocznego zebrania Amerykańskiego Towarzystwa Chemicznego poinformował jednak o tym, że spożywana dotychczas mięsista część owocu nie jest jego najzdrowszą częścią. Okazuje się, że najwięcej wartości odżywczych posiada skórka otaczająca pestkę awokado.

 

Zespół naukowców z Uniwersytetu Teksańskiego w Rio Grande Valley wyjaśnia, że w swoim badaniu oczyścił i wysuszył łuski 300 pestek z awokado, a następnie umieścił je w spektometrze masowym. Nowe badania to z pewnością dobra wiadomość dla pasjonatów zdrowej żywności.

 

Skórka pestki awokado zawiera najwięcej naturalnych substancji przeciwwirusowych, przeciwrakowych, a także związków pomagających zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia zakrzepów krwi w tętnicach. Co więcej, ta część łupiny zawiera substancje, które po przetworzeniu mogą być użyte do produkcji żywności oraz kosmetyków. 

Wysuszoną skórkę pestki awokado można z powodzeniem spożywać, dodając ją do codziennych posiłków, nie nadaje się ona jednak do jedzenia na surowo. Źródła wspominają także o zastosowaniu tego fragmentu owocu w kosmetyce. 

 

Nasiona chia – jakie są ich właściwości?

Nasiona szałwii hiszpańskiej są bogatym źródłem witamin i minerałów, podtrzymując dobre zdrowie oraz samopoczucie. Niskokaloryczny dodatek może mieć zastosowanie w wielu potrawach, zwiększając ich zawartość błonnika, przeciwutleniaczy oraz białka.

 

Nasiona chia odznaczają się wysoką zawartością błonnika, przeciwutleniaczy, białka oraz niskim poziomem węglowodanów i tłuszczów nasyconych. Oprócz tego chia zawiera także kwasy tłuszczowe omega-3, sód, potas, wapń, żelazo oraz magnez.

 

Błonnik w nasionach szałwii hiszpańskiej jest w dużej mierze rozpuszczalny, co oznacza, że stanowi świetne rozwiązanie dla osób borykających się z problemami żołądkowymi. Rozpuszczalny błonnik wiąże się z cholesterolem, skutecznie wypłukując go z organizmu. 

Wysoki poziom przeciwutleniaczy jest korzystny nie tylko dla zdrowia, ale także daje nasionom dłuższy termin przydatności, nie wymagając chłodzenia. Około dwie łyżki nasion chia dostarczają cztery gramy białka, co czyni je solidnym źródłem tak ważnego składnika odżywczego.

 

Dla osób, które nie przepadają za owocami morza lub żyją na terenie z ograniczonym do nich dostępem, nasiona chia mogą być dobrą alternatywą dla pozyskiwania z diety kwasów tłuszczowych omega-3. 

Spożywanie nasion chia jest wskazane dla osób, które próbują schudnąć. Zawartość białka oraz błonnika przy jednocześnie niskiej wartości kalorycznej pozwoli na zachowanie dłuższego uczucia sytości przy jednoczesnej utracie masy ciała.

 

Ponadto nasiona szałwii hiszpańskiej pomagają zmniejszyć stan zapalny w organizmie, regulują ciśnienie krwi oraz poziom cholesterolu. Są także zalecane dla osób cierpiących na cukrzycę, ponieważ ich profil odżywczy pomaga spowolnić przenikanie glukozy do krwiobiegu.

 

Nasiona chia można dodawać do pieczywa, koktajli, musli oraz deserów. Przyniosą one korzyści zdrowotne dla każdego człowieka, niezależnie od wieku – ze względu na ich bogate wartości odżywcze poleca się je także kobietom w ciąży.

 

Dlaczego warto spożywać żelatynę?

Żelatyna jest wytwarzana z kości, chrząstek oraz skóry zwierząt gotowanych w wysokiej temperaturze, w celu wyodrębnienia z nich kolagenu. Bezbarwna substancja zwana żelatyną po schłodzeniu przybiera konsystencję galaretki i w przeciwieństwie do kolagenu rozpuszcza się w gorącej wodzie, mogąc być stosowana w sosach, zupach oraz deserach. Korzyści zdrowotne ze spożywania żelatyny są podobne do tych obecnych w kolagenie, ponieważ żelatyna zawiera te same aminokwasy.

 

Żelatyna jest stosowana w produktach spożywczych, lekach oraz kosmetykach jako środek żelujący. Powszechnie występuje także w bulionach, cukierkach, piankach oraz w powłokach kapsułek leków.

 

W żelatynie znajduje się kolagen, który zapewnia skórze zdrowy i młodzieńczy wygląd. Oprócz tego produkt ten zawiera białko, prawie 2 gramy na każde pół filiżanki, nie zawierając jednocześnie tłuszczu. 

Spożywanie żelatyny może pomóc w zachowaniu zdrowia układu trawiennego, stymulując produkcję soków żołądkowych, co ułatwia proces trawienia. Bez odpowiednich enzymów trawiennych mogą wystąpić problemy żołądkowo-jelitowe.

 

Kolagen zawarty w żelatynie może zmniejszyć dolegliwości bólowe stawów, związane ze stanem zapalnym. Według amerykańskiej National Library of Medicine, niektóre badania kliniczne wskazują na to, że żelatyna może zmniejszać ból i poprawić funkcjonowanie osób borykających się z chorobą zwyrodnieniową stawów. 

Chociaż potrzebne są dalsze badania, w jednym z nich wykazano, że glicyna – jeden z aminokwasów obecnych w żelatynie – może poprawić kontrolę poziomu cukru we krwi u osób z cukrzycą typu 2. W żelatynie znajduje się także lizyna, która wzmacnia kości, pomagając organizmowi w absorbowaniu wapnia. Warto dodać, że organizm nie jest w stanie samodzielnie wytworzyć lizyny.

 

Ważną informacją jest fakt, że zdrowie zwierzęcia, z którego wytworzono żelatynę wpływa na jakość kolagenu w jego ciele. Nie zawsze jednak wiadomo, w jakich warunkach żyło zwierzę. Zwierzęta hodowane w godnych warunkach z możliwością do swobodnego poruszania się będą miały wyższą jakość kolagenu, co przekłada się na zdrowsze produkty.

 

Taniec może spowalniać starzenie się mózgu

Badanie wykazało, że osoby w podeszłym wieku mogą odmłodzić swoje zdolności poznawcze poprzez ćwiczenia fizyczne, z czego taniec okazał się być najbardziej skuteczny. Wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym Frontiers in Human Neuroscience, prowadzonym przez badaczy z Niemieckiego Centrum Chorób Neurodegeneracyjnych w Magdenburgu.

 

Rozmiar badań był niewielki, ze względu na kosztowność obrazowania metodą rezonansu magnetycznego (MRI). W grupie starszych osób, które regularnie tańczyły, było 26 osób, a ich średnia wieku wyniosła 67 lat. Z kolei grupa wykonująca inne ćwiczenia fizyczne zawierała 27 osób, ze średnią wieku 69 lat.

 

Obie grupy wykazały wzrost aktywności struktury hipokampu w mózgu, który odgrywa szczególnie ważną rolę w pamięci oraz w równowadze. Jednak jedynie grupa tańcząca wykazała poprawę zdolności do utrzymania równowagi. 

„Staraliśmy się zapewnić naszym seniorom w grupie tanecznej stale zmieniające się style tańca” – powiedziała Kathrin Rehfeld, która prowadziła badania – „Formacje, prędkości i rytmy były zmieniane co drugi tydzień, aby utrzymać stały proces rozwoju. Najtrudniejszym aspektem było przypominanie wcześniej poznanych kroków pod presją czasu, bez żadnych wskazówek instruktora”.

Przeprowadzone badania sugerują, że taniec w podeszłym wieku może pomóc w profilaktyce przed takimi chorobami, jak Alzheimer. Zespół badawczy chce wykorzystać swoje wyniki, aby zapobiec spadkowi zdolności poznawczych związanych z wiekiem.

 

Według badań, spożywanie kawy może zmniejszyć ryzyko śmierci o 64%

Kolejna dobra wiadomość dla miłośników kawy. Jak wynika z badań, które zostały zaprezentowane na kongresie Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego, picie kawy wiąże się ze zmniejszonym ryzykiem śmierci. Korzyści wynikające ze spożywania tego napoju są ogromne.

 

Naukowcy z hiszpańskiego Uniwersytetu Nawarry zaangażowali do swoich badań niemal 20 tysięcy ochotników. Każdy z nich wypełnił odpowiedni formulaż, aby poznać między innymi prowadzony przez nich styl życia, ewentualne choroby oraz cechy socjodemograficzne. Jednak badacze skupili się głównie na konsumpcji kawy.

 

Średnio przez 10 lat naukowcy regularnie kontaktowali się z ochotnikami. W trakcie tego okresu zmarło łącznie 337 osób - ich średnia wieku w momencie przystąpienia do eksperymentu wynosiła 37 lat.

 

Ustalono, że osoby, które piły cztery filiżanki kawy każdego dnia były mniej narażone na przedwczesną śmierć aż o 64% w porównaniu do ludzi, którzy zażywali niewielkie ilości napoju, lub nie zażywali go wcale. Co ciekawe, wypijanie dodatkowych dwóch filiżanek kawy - łącznie sześciu - wiązało się ze spadkiem ryzyka o dodatkowe 22%.

 

Płeć oraz spożywanie diety śródziemnomorskiej miało bardzo niewielki wpływ na wynik badań. Inaczej było w kwestii wieku uczestników. Osoby powyżej 45 roku życia, wypijając dodatkowe dwie filiżanki kawy na dzień miały obniżone ryzyko śmierci o 30%, podczas gdy u młodszych uczestników badania nie odnotowano wyraźnej różnicy.

 

Naukowcy wykazali, że regularne spożywanie kawy może ochronić nas przed przedwczesną śmiercią - szczególnie w przypadku osób w wieku 45 lat i wyżej. Kardiolog Adela Navarro twierdzi, że dzienna dawka czterech filiżanek kawy może stać się częścią zdrowej diety u zdrowych ludzi.

 

Co powinieneś wiedzieć o pustych kaloriach?

Puste kalorie pochodzące z żywności oraz napojów mają niewielką lub żadną wartość odżywczą. Unikanie lub ograniczanie pustych kalorii to prosty krok w kierunku zdrowszej diety oraz stylu życia, co pomoże ustabilizować poziom energii w ciągu dnia, a także obniżyć wahania nastroju.

 

Kalorie są istotną częścią diety – organizm musi je spalać, aby wykonywać najprostsze zdania, nawet takie jak oddychanie czy mruganie. Gdy doda się do nich ćwiczenia fizyczne, zwiększa się zapotrzebowanie kaloryczne. Ilość kalorii potrzebna dla człowieka może się od siebie znacznie różnić. Większość zaleceń dietetycznych opiera się na 2000 kalorii dziennie. Jednak liczba ta może być zarówno wyższa, jak i niższa, w zależności od cech indywidualnych oraz codziennych nawyków. Bierzę się pod uwagę przede wszystkim wiek, płeć, metabolizm, wzrost oraz aktywność fizyczną.

 

Puste kalorie należą do żywności o wysokiej zawartości kalorycznej, która idzie w parze z niewielką wartością odżywczą. Oznacza to, że organizm wykorzysta pożywienie do celów energetycznych, ale otrzyma niewiele składników odżywczych i minerałów, które także są potrzebne do utrzymania prawidłowego zdrowia. Za to nadprogramowe kalorie zostaną zmagazynowane w postaci tłuszczu.

Najczęstszym źródłem pustych kalorii jest żywność wysoko przetworzona, zawierająca dużą ilość tłuszczu oraz cukru lub innych węglowodanów. Obejmuje ona większość fast foodów, przetworzonych przekąsek i słodyczy, takich jak chipsy, ciastka, lody i cukierki. 

 

Cukier jest uważany za jeden z najpopularniejszych rodzajów pustych kalorii. Znajduje się na przykład w napojach bezalkoholowych, napojach owocowych, wypiekach, przyprawach, nabiale oraz fast foodzie.

 

Za puste kalorie uważa się także wiele tłuszczów, ponieważ dostarczają one niewiele dodatkowych składników odżywczych do organizmu. Puste kalorie to przede wszystkim tłuszcze, które przybierają formę stałą w temperaturze pokojowej, tak zwane tłuszcze nasycone. Obejmują one na przykład masło i margarynę. 

Nadmiar tłuszczów znajduje się przede wszystkim w ciastach, chipsach, fast foodzie, pełnotłustym mleku i przetworzonych produktach mięsnych. Warto jednak pamiętać, że zdrowe tłuszcze są ważną częścią diety i można je znaleźć w awokado, orzechach, nasionach oraz oliwie z oliwek. Puste kalorie to także napoje alkoholowe. Dodatkowo, są one zwykle mieszane ze słodkimi napojami, co tylko podwaja ich wartość kaloryczną.

 

W unikaniu spożywania pustych kalorii najpewniejszą strategią jest planowanie posiłków z wyprzedzeniem, a także trzymanie w pobliżu siebie zdrowych przekąsek. Warto koncentrować się na produktach bogatych w składniki odżywcze, czyli warzywach, owocach, pełnych ziarnach, roślinach strączkowych oraz chudych białkach. Najbardziej podstawowe składniki odżywcze, które powinny znajdować się w codziennej diecie to aminokwasy, błonnik, przeciwutleniacze, witaminy oraz minerały.

 

Kolejnym krokiem w eliminacji pustych kalorii z diety jest zastąpienie wszelakich słodzonych napojów oraz alkoholi czystą, mineralną wodą, bez żadnych dodatków. Pozytywne efekty takiego detoksu będzie można odczuć bardzo szybko i nierzadko idą one w parze z utratą nadmiernych kilogramów.

 

Aloes pomoże odżywić Twoje włosy

Aloes jest rośliną naturalnie pochodzącą z tropikalnych obszarów świata. Ludzie doceniają jego walory dekoracyjne, ale także właściwości lecznicze. Zwolennicy stosowania aloesu w leczeniu włosów podkreślają jego bogactwo witamin, minerałów oraz innych składników pobudzających wzrost włosów. Co warto wiedzieć na ten temat?

 

Mycie włosów z użyciem aloesu może pomóc w stymulowaniu ich wzrostu. Dzieje się tak z powodu jego zawartości witamin, niezbędnych aminokwasów, minerałów, sterydów roślinnych oraz kwasów tłuszczowych. W 2004 roku produkty kosmetyczne, spożywcze oraz farmaceutyczne zawierające aloes stanowiły wartość aż 110 miliardów dolarów w skali roku.

 

Zewnętrzne stosowanie aloesu nie powoduje zwykle żadnych niepożądanych efektów ubocznych. Bardzo rzadko mogą zdarzyć się reakcje alergiczne, zwłaszcza u osób uczulonych na czosnek, cebulę oraz tulipany. 

Każdy rodzaj włosów wymaga indywidualnej opieki. Aloes sprawdzi się w szczególności w przypadku włosów przesuszonych, dzięki jego silnym właściwościom nawilżającym. Dodatkowo składniki odżywcze rośliny pomogą zachować dłuższe nawilżenie włosów.

 

Domowe stosowanie aloesu należy rozpocząć od wycięcia liścia żywej rośliny, a następnie przy użyciu łyżki zebrać znajdujący się wewnątrz niego żel. Roztarty żel aloesowy można dodatkowo połączyć z olejem kokosowym lub oliwą z oliwek, a następnie nałożyć go bezpośrednio na skórę głowy i trzymać go na niej przez około godzinę. Po upływie wyznaczonego czasu włosy powinno umyć się delikatnym szamponem, a proces ten można powtarzać 2-3 razy w tygodniu. Tę samą kompozycję składników można stosować także w postaci maski do włosów. Wyciągi z aloesu są także dostępne w postaci gotowych produktów w większości aptek oraz w niektórych drogeriach.