luty 2018

Jak obniżyć poziom insuliny?

Insulina jest hormonem używanym przez organizm do pozyskiwania energii z węglowodanów obecnych w spożywanej przez nas żywności. Jeśli insulina działa nieprawidłowo, poziom cukru we krwi pacjenta wzrasta zbyt wysoko i może powodować w organizmie uszkodzenia, zwłaszcza nerek, oczu oraz nerwów w naszych kończynach. W ostatnich czasach wielu ludzi zmaga się z problemem insulinooporności, która jest silnym czynnikiem ryzyka wobec cukrzycy typu 2. W jaki sposób zapanować nad poziomem insuliny w naszym organizmie i jak zwiększyć wrażliwość naszych komórek na insulinę?

 

  1. Spożywaj produkty, które utrzymują niski poziom cukru we krwi

- awokado;

- banany;

- borówka amerykańska;

- cynamon;

- czosnek;

- miód;

- masło orzechowe;

- pełnoziarniste płatki owsiane;

- ocet winny;

- jogurt naturalny.

 

2. Unikaj żywności, która powoduje skoki insuliny

- produkty o wysokiej zawartości cukru, takie jak cukierki, czekolada, ciastka;

- suszone owoce;

- słodkie napoje.

3. Stosuj dietę niskowęglowodanową

Spożywanie produktów spożywczych o niskiej zawartości węglowodanów skutecznie pomoże obniżyć poziom insuliny we krwi, a także będzie skutkować utratą wagi i obniżeniem ciśnienia krwi. Idealnym przykładem diety niskowęglowodanowej jest dieta śródziemnomorska. Twój jadłospis będzie bogaty w produkty bogate w błonnik, owoce, warzywa, orzechy, oliwę z oliwek oraz ryby.

 

4. Zmniejsz swoją masę ciała

Jeśli posiadasz nadwagę to przede wszystkim utrata masy ciała zmniejszy poziom insuliny w Twojej krwi. Dzieje się tak dlatego, że nadwaga oraz tłuszcz w większości odpowiadają za oporność na insulinę naszego organizmu. W schudnięciu pomoże nie tylko dieta, ale także regularna aktywność fizyczna – przede wszystkim taka, która pobudza bicie naszego serca.

 

5. Znajdź czas na relaks

Stres także może prowadzić do nadmiernej produkcji insuliny, ponieważ organizm próbuje w dość prymitywny sposób wytworzyć energię do wydostania się ze stresującej sytuacji. Najlepszym sposobem na walkę z przewlekłym stresem jest wysypianie się, medytacja, ale także poświęcanie każdego dnia przynajmniej 15-30 minut na swoje przyjemności.

 

Ciekawostki:

W niektórych badaniach wykazano, że suplementacja chromu może pomóc w obniżeniu insuliny. Wspomina się także o tym, że podobny wpływ mogą mieć zielona herbata, kapsaicyna oraz imbir.

 

Jabłko – popularny owoc o szerokiej gamie właściwości zdrowotnych

Jabłka są owocami popularnymi na całym świecie, a większość lekarzy zaleca ich codzienne spożywanie. Te aromatyczne owoce posiadają całą gamę witamin i minerałów, a ponadto mają dużą zawartość błonnika pokarmowego, który wspomaga nasze trawienie. Oto kilka najważniejszych właściwości zdrowotnych, które zyskamy z regularnego spożywania jabłek.

 

Pomoc w utracie wagi

Jabłka to nie tylko smaczna, ale i syta przekąska, ponieważ zawiera błonnik. Dzięki temu trzymamy nasz apetyt pod kontrolą i unikamy przejadania się. W wielu dietach jabłko to popularne uzupełnienie codziennego jadłospisu.

 

Stabilizuje poziom cukru we krwi

W jabłkach znajdziemy polifenole, które pomagają zmniejszyć wchłanianie się węglowodanów do naszego organizmu. To z kolei przekłada się na zredukowanie poziomu cukru we krwi. Ponadto, polifenole zawarte w jabłkach stymulują nasze receptory insuliny, dzięki czemu lepiej przyswajamy cukier.

 

Zapobieganie chorobom serca

Właściwości przeciwutleniające jabłek neutralizują tłuszcze znajdujące się w naczyniach krwionośnych, a także zmniejszają stany zapalne. Z tego powodu jabłka uważa się za dobry element diety w zapobieganiu chorobom serca.

 

Poprawa zdrowia jelit

Spożywanie jabłek wspomaga zdrową florę bakteryjną w naszych jelitach. Dzięki temu nasz metabolizm przyspiesza, a organizm skuteczniej oczyszcza się z toksyn.

 

Wspomaganie układu odpornościowego

Ludzie o obniżonej odporności organizmu powinni jeść jabłka, dlatego często poleca się je osobom chorym lub przeziębionym. Pomogą one w detoksykacji organizmu i poprawie ogólnego stanu zdrowia.

Poprawa wzroku

Zarówno flawanoidy, jak i fitoskładniki zawarte w jabłkach zmniejszają szkodliwy wpływ wolnych rodników na nasz narząd wzroku. Dzięki temu regularne spożywanie jabłek może zapobiegać wielu chorobom oczu. 

 

Pielęgnacja skóry

Przeciwutleniacze, które znajdziemy w jabłkach z pewnością pomogą w utrzymaniu naszej skóry w dobrej kondycji. Spowolnimy starzenie się naszej skóry, a zatem powstawanie zmarszczek oraz przebarwień.

 

Zdrowie zębów

Wykazano korelację między spożywaniem jabłek a zdrowszymi zębami oraz dziąsłami. Jak się okazuje, jabłka mają właściwości antybakteryjne, które między innymi zmniejszają częstotliwość występowania ubytków w zębach.

 

Dlaczego warto jeść rosół gotowany na kościach?

Rosół gotowany na kościach to przepis na zdrowie stosowany od pokoleń. Główną zaletą tego dania jest duża zawartość kolagenu, który ma zbawienny wpływ na stan zdrowia naszych jelit. Dlatego też dietetycy zalecają spożywanie rosołu w szczególności osobom cierpiącym na różnego rodzaju stany zapalne jelit.

 

Rosół gotowany na kościach ma jedną zasadniczą przewagę – bogactwo kolagenu. Dzięki niemu mamy miękką, jędrną skórę, lśniące włosy oraz mocne paznokcie. Kolagen leczy także wiele dolegliwości układu pokarmowego, takich jak refluks żołądkowy i stany zapalne jelit.

 

W rosole znajdziemy cenne aminokwasy oraz minerały, które przyspieszają naturalny proces regeneracji organizmu. W rosole na kościach znajduje się także glicyna – niezbędny aminokwas, który pomaga w oczyszczaniu się organizmu. Jeśli stosujemy zbilansowaną dietę, ma to także wpływ na szybszą utratę wagi.

Tego rodzaju buliony są dobrze tolerowane przez kobiety w ciąży, między innymi pomagając im w radzeniu sobie z mdłościami. Dodatkowo zawierają one wszystkie niezbędne składniki dla prawidłowego rozwoju dziecka.

 

Spożywanie rosołu wzmacnia nasz układ odpornościowy, dzięki czemu rzadziej chorujemy na przeziębienie i grypę. Mają na to wpływ komórki szpiku kostnego, aminokwasy oraz kolagen. Należy jednak pamiętać, że najzdrowszy rosół to taki, który przyrządzaliśmy samodzielnie - ze sprawdzonych ekologicznych składników.

 

Co bardziej szkodzi: alkohol czy marihuana? Naukowcy odpowiadają

Od lat toczy się zaciekła dyskusja na temat tego, które z popularnych używek wyrządzają największe szkody wobec naszego zdrowia. I choć istnieje tak wiele dowodów na to, że marihuana jest znacznie mniej szkodliwa od alkoholu, a ponadto posiada wiele właściwości zdrowotnych, to w wielu krajach wciąż stanowi nielegalną substancję. Jednak najnowsze badania jasno stawiają sprawę: marihuana ma znacznie mniej szkodliwy wpływ wobec naszego mózgu, niż alkohol.

 

Badacze z Uniwersytetu Kolorado wykonali obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego mózgów ponad 1000 pacjentów w różnym wieku, którzy stosowali różne używki. Następnie z pozyskanych danych starano się jak najdokładniej przyjrzeć substancji szarej, skupisku ciał komórek nerwowych, oraz substancji białej, skupisku wypustek neuronów, które wspólnie budują w mózgu ośrodkowy układ nerwowy.

 

Naukowcy odkryli, że marihuana oraz występujące w niej kannabinoidy nie powodują długotrwałych zmian w ośrodkowym układzie nerwowym pacjentów. Natomiast alkohol wyrządzał trwałe szkody zarówno zmniejszając wielkość substancji szarej, jak i integralność substancji białej w mózgu.

Negatywny wpływ alkoholu na funkcjonowanie mózgu nie jest nową informacją, jednak do tej pory zakładano, że marihuana może być podobnie szkodliwa ze względu na jej bezpośrednie działanie psychoaktywne. Jak się okazuje, sąd ten był błędny.

 

Mimo wszystko naukowcy informują, że wpływ marihuany na ludzkie zdrowie wymaga jeszcze wielu badań. Nie brakuje jednak chęci na prowadzenie tego typu eksperymentów, ponieważ jest to duża szansa na stworzenie alternatywnych metod leczenia wielu chorób oraz dolegliwości.

 

Ograniczenie węglowodanów w diecie skuteczną metodą w leczeniu stłuszczenia wątroby

Ostatnio ograniczanie spożycia pieczywa, makaronu, ziemniaków oraz innych pokarmów bogatych w węglowodany stało się popularnym trendem w odchudzaniu. Jak się okazuje, moda ta nie występuje bez powodu, ponieważ ograniczenie węglowodanów może oferować konkretne korzyści zdrowotne. W najnowszych badaniach udowodniono, że mniejsze spożycie węglowodanów stanowi skuteczną metodę w leczeniu stłuszczenia wątroby.

 

Badacze z Królewskiego Instytutu Technologicznego w Szwecji dowiedli, że pacjenci zmagający się z niealkoholowym stłuszczeniem wątroby, którzy przeszli na dietę niskowęglowodanową, znacznie poprawili swoje wyniki zdrowotne.

 

W ciągu zaledwie 2 tygodni dieta ograniczająca spożycie węglowodanów poprawiła metabolizowanie tłuszczu wątrobowego i doprowadziła do jego znacznej redukcji. Co więcej, u pacjentów odnotowano zmniejszenie charakterystycznych dla otyłości stanów zapalnych w organizmie.

Poprawie uległ także stan zdrowia jelit pacjentów, którzy przeszli na nową dietę, co skutkowało ich znacznie lepszym samopoczuciem. Naukowcy sądzą, że jeśli tak krótkoterminowa zmiana w odżywianiu przynosi tak dobre skutki, to z pewnością może ona być sporym wsparciem w leczeniu chorób cywilizacyjnych, takich jak niealkoholowe stłuszczenie wątroby.

 

Banany to wyjątkowo zdrowe i odżywcze owoce

Banany są jednymi z najczęściej spożywanych owoców na świecie. Zawierają cenne przeciwutleniacze i witaminy, które mogą pomóc w ochronie organizmu przed wieloma chorobami. Ponadto, jest to łatwa do transportu i wysokokaloryczna przekąska, która z powodzeniem może stanowić jeden z posiłków. Co więcej, możemy ją nabyć w sklepie przez cały rok.

 

Wspomaganie trawienia

Badania wykazały, że spożywanie bananów może pomóc w leczeniu problemów trawiennych. Owoce te posiadają wysoką zawartość błonnika, który wspomaga pracę jelit i łagodzi dolegliwości takie jak zaparcia oraz wzdęcia. Konsystencja oraz skład bananów stymuluje także wydzielanie soków żołądkowych. Specjaliści są zdania, że banany mogą być również dobrym lekarstwem na kaca, jeśli ma się podrażniony przewód pokarmowy.

 

Dodatkowa energia

Jeśli brakuje nam energii i czujemy się zaspani, zamiast sięgać po słodkie napoje energetyczne lub kawę, możemy najpierw spróbować zjeść banana. Owoc zawiera wszystkie trzy naturalne cukry – sacharozę, fruktozę oraz glukozę, które są w stanie skutecznie pobudzić nasz organizm do pracy.

 

Zdrowie dla serca

Banany są dobrym źródłem potasu – 1 średniej wielkości owoc odpowiada 425 mg potasu, co stanowi 11% dziennego spożycia. To bardzo ważny minerał dla zdrowia naszych serc. Dieta bogata w potas pomaga obniżyć ciśnienie krwi, a także wiąże się z o 27% mniejszym ryzykiem wystąpienia chorób serca.

Zdrowie dla oczu

Banan, podobnie jak marchewka oraz dynia, posiada wysoką zawartość przeciwutleniaczy, karotenoidów oraz minerały, które mogą mieć dobry wpływ na kondycję zdrowotną naszych oczu. Regularne spożywanie bananów może więc znacznie zmniejszyć ryzyko zachorowania na zwyrodnienie plamki żółtej, zaćmę, a także jaskrę.

 

Pomoc w odchudzaniu

Banany nie należą do owoców o najniższej wartości kalorycznej, są jednak bardzo sycące i odżywcze. W badaniach wykazano, że spożywanie bananów o zielonej skórce może mieć działanie dodatkowo zmniejszające apetyt, a tym samym prowadzi to do szybszej utraty masy ciała.

 

Białko z jaja kurzego może obniżyć ciśnienie krwi, a nawet pomóc w odchudzaniu

Jajka są uniwersalnym produktem spożywczym, z którego można stworzyć wiele pełnowartościowych posiłków. Jednak stale trwa debata na temat tego, w jaki sposób spożywanie jajek wpływa na nasz poziom cholesterolu. Wiele osób sądzi, że to żółtka sprawiają, że nasz cholesterol rośnie, więc częściej jada się białko jaja. Spożywanie wyłącznie białka jajek może istotnie ograniczyć wartość kaloryczną naszego posiłku, a także wyeliminować część tłuszczów nasyconych. To jednak nie wszystko, okazuje się, że białka jaj mają znacznie więcej właściwości zdrowotnych.

 

Ograniczenie cholesterolu

Osoby, które zmagają się z podwyższonym poziomem cholesterolu, mogą z powodzeniem jeść białka jaj. Dzięki temu mają mniejsze ryzyko doświadczenia chorób układu sercowo-naczyniowego.

 

Bogactwo białka

Jajka są jednym z najlepszych źródeł białka. Dzięki niemu czujemy się bardziej syci i budujemy tkankę mięśniową. Dzięki wyeliminowaniu żółtka i spożywaniu wyłącznie białka pozbawiamy nasz posiłek znacznej ilości kalorii, co jest idealną opcją dla osób odchudzających się.

 

Zdrowsze ciśnienie krwi

Białko jest dobrym źródłem potasu, a to szansa na zmniejszenie naszego ciśnienia krwi. Potas jest ważnym minerałem i elektrolitem, dzięki któremu mamy zdrowe serce i kości, a nasz organizm może prawidłowo funkcjonować. Według badań opublikowanych w American Chemical Society, białko jaja zawiera peptyd o nazwie RVPSL, który także pomaga obniżyć ciśnienie krwi.

Zmniejszone ryzyko chorób układu krążenia

Zarówno potas, jak i peptyd RVPSL przyczyniają się do zmniejszenia ryzyka wystąpienia chorób układu krążenia. Jeśli regularnie jemy białko jaj, nasze naczynia krwionośne rozszerzają się i prowadzi to do swobodnego przepływu krwi, który uniemożliwia powstawanie jakichkolwiek zatorów.

 

Źródło wielu witamin

W białku jaja znajdziemy wiele niezbędnych witamin, takich jak witamina A, witamina B2, witamina B-12 oraz witamina D. Witamina B2 (ryboflawina), jest niezbędna do zapobiegania różnym chorobom, takim jak związane z wiekiem zwyrodnienie plamki żółtej, zaćma oraz migrenowe bóle głowy.

 

Bieganie pomaga uśmierzyć dolegliwości związane ze stresem

Choć lepsze samopoczucie wynikające z wykonywania ćwiczeń fizycznych jest dla nas oczywistością to wciąż pojawiają się nowe badania, które zgłębiają szczegóły tych zależności. Tym razem zespół naukowców z Uniwersytetu Brighama Younga odkrył, że bieganie może zapobiegać skutkom przewlekłego stresu.

 

Aby sprawdzić, czy ktoś nie zmaga się z przewlekłym stresem, nie trzeba nawet pytać go o samopoczucie. Odpowiedź znajdziemy w gospodarce hormonalnej danej osoby. Przykładem może być kortyzol, który pojawia się w naszym organizmie w sytuacjach stresowych, jednak jego stałe utrzymywanie się podczas doświadczania przewlekłego stresu może być niebezpieczne dla zdrowia. Pojawiają się wówczas na przykład problemy pamięciowe oraz trudności w przyswajaniu informacji.

Naukowcy dowiedli podczas badań na myszach, że gryzonie, które były narażone na przewlekły stres, ale jednocześnie miały możliwość swobodnego wybiegu, posiadały takie same zdolności psychiczne, jak zwierzęta, które żyły całkowicie bezstresowo.

„Idealną strategią dla poprawy naszego samopoczucia, gdy zmagamy się z przewlekłym stresem, jest zlikwidowanie źródła stresu oraz zmobilizowanie się do prowadzenia bardziej aktywnego trybu życia” – twierdzi autor badań, Jeff Edwards – „Oczywiście nie zawsze mamy możliwość odcięcia się od stresu, jednak w takich przypadkach powinniśmy skupić się na drugiej metodzie i po prostu uprawiać sport”.

Uprawiany przez nas sport, na przykład bieganie, pobudza nasz układ sercowo-naczyniowy co skutkuje długotrwałym wzmocnieniem synaptycznym (LTP), dzięki czemu nasz umysł pozostaje w dobrej kondycji i chronimy go przed negatywnymi skutkami stresu.

 

Wysiłek fizyczny dla rozładowania stresu jest zapisany w naszych genach. Dawniej, człowiek znajdujący się w niebezpieczeństwie uciekał, by ocalić swoje życie. Dziś nasze sytuacje stresowe zwykle nie wymagają tak radykalnych działań, jednak mechanizm naszego organizmu pozostał taki sam, dlatego warto go nie blokować.

 

Regularne ćwiczenia pomagają chronić mózg przed Alzheimerem

Zgodnie z nowym badaniem, opublikowanym w czasopiśmie naukowym Journal of Elzheimer’s Disease, istnieje coraz więcej dowodów na to, że nasza sprawność fizyczna ma wpływ na funkcjonowanie naszego mózgu w podeszłym wieku. Wyniki sugerują, że osoby niewykonujące wysiłku fizycznego znacznie łatwiej zapadają na chorobę Alzheimera, w porównaniu do ludzi o aktywnym stylu życia.

 

Naukowcy z O’Donell Brain Institute na Uniwersytecie Texas Southwestern monitorowali stan zdrowia 81 starszych pacjentów. 26 z nich wykazało prawidłowe zdolności poznawcze, jednak u 55 rozpoznano wczesne objawy choroby Alzheimera – w tym łagodne upośledzenie funkcji poznawczych i początki utraty pamięci.

 

U pacjentów skontrolowano ich kondycję sercowo-oddechową, wykonano obrazowanie mózgu, a także przeprowadzono testy pamięci. Naukowcy podczas badań doszli do niezaprzeczalnych wniosków na temat tego, że słaba kondycja fizyczna u konkretnych pacjentów istotnie korelowała ze spadkiem funkcji poznawczych, natomiast osoby o lepszej sprawności fizycznej miały znacznie lepsze wyniki pracy umysłowej.

Jak się okazuje, regularne ćwiczenia fizyczne to dobry sposób nie tylko na sprawne ciało, ale także na właściwie funkcjonujący umysł. Potrzebne są jeszcze dalsze badania, aby ustalić, jaka dokładnie ilość wysiłku fizycznego jest potrzebna i czy istnieje czas, gdy wprowadzanie jej nie przyniesie żadnych korzyści.

 

Naukowcy zaczęli leczyć myszy z choroby Alzheimera

Alzheimer jest powolną, tragiczną dla naszego mózgu chorobą, która potrafi pozbawić nas własnej tożsamości. Co najgorsze, schorzenie to nadal pozostaje nieuleczalne. Jednak teraz naukowcy donoszą, że udało im się cofnąć przebieg choroby u gryzoni.

 

Dokonanie badaczy jest pierwszym tak istotnym procesem cofnięcia rozwoju choroby Alzheimera. Udało się to zrealizować dzięki pozbawieniu myszy enzymu nazwanego beta-sekretazą (BACE1). Jego rola w naszym organizmie nie jest jednak tak prosta, jak mogłoby się wydawać.

 

Wczesne stadium choroby Alzheimera można poznać po nieprawidłowemu nagromadzeniu się blaszek amyloidowych w mózgu pacjentów. Ponieważ wykryto, że enzym BACE1 wspomaga produkcję blaszek, postanowiono go zlikwidować.

W badaniach wykazano, że myszy, które od urodzenia nie posiadają BACE1, cierpią na zaburzenia neuronalne. Jednak stopniowe niszczenie enzymu w okresie dorosłości zwierząt korzystnie wpływało na ich zdrowie poznawcze, przez co można było nie dopuścić do rozwoju choroby Alzheimera lub nawet ją cofnąć.

 

Odkrycie może przyczynić się do stworzenia leków na Alzheimera u ludzi, które imitowałyby podobny proces, jak ten, który osiągnięto u myszy. Około 5 leków różnego rodzaju znajduje się już w trakcie testów klinicznych. Naukowcy twierdzą, że najważniejszym zadaniem jest teraz ustalenie idealnego czasu na rozpoczęcie skutecznego leczenia konkretnego pacjenta.