Czerwiec 2022

Zwiększając aktywność konkretnego genu można spowolnić proces starzenia o 30%

Poprzez ingerencję w geny, proces starzenia się człowieka może zostać odpowiednio spowolniony. Uczeni odkryli, że wystarczy jedynie zwiększyć aktywność jednego genu aby ludzie mogli żyć dłużej i zdrowiej.

 

Badanie genetyczne zostało przeprowadzone na muszkach owocówkach, ponieważ uczeni skatalogowali już całość genów tych owadów i są w stanie je aktywować. Biolodzy zwiększyli aktywność genu AMPK w komórkach w układzie nerwowym. Wydłużyło to życie owadów o około 30% i poprawiło ich zdrowie.

 

David Walker, adiunkt na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles uważa, że podobną metodę można w przyszłości zastosować u ludzi. Zwiększając aktywność genu AMPK, człowiek będzie mógł żyć dłużej i zdrowiej, ponieważ opóźni to występowanie chorób, takich jak Parkinson, Alzheimer, rak, cukrzyca czy choroby sercowo-naczyniowe. Autor badania twierdzi również, że zwiększenie aktywności tego genu u człowieka można dokonać poprzez użycie leku, stosowanego w leczeniu cukrzycy typu 2.

 

„Zielona” dieta śródziemnomorska radykalnie poprawia stan zdrowia

Naukowcy z Izraela przeprowadzili krótki eksperyment z osobami z nadwagą i pokazali, jak dieta może zmienić ryzyko wystąpienia chorób kardiometabolicznych. Ich wyniki potwierdziły centralną rolę mikroflory w utrzymaniu zdrowia i rozwoju chorób. Naukowcy wiedzieli z poprzednich badań, że dieta śródziemnomorska wiąże się z poprawą zdrowia kardiometabolicznego u ludzi, ale nie wykazano wcześniej, aby mikrobiota jelitowa odgrywała w tym względzie rolę regulacyjną.

 

Nowy ośmiotygodniowy eksperyment wykazał, że skład bakterii determinuje „centralną rolę mikroflory w zdrowiu i chorobie”, jak podaje strona internetowa Uniwersytetu Ben Guriona w Negev.

 

Tradycyjna dieta śródziemnomorska zawiera dużo warzyw, owoców, ziół, orzechów, ryb i oliwy z oliwek. W swoim eksperymencie naukowcy poprawili dietę, czyniąc ją bardziej „zieloną”. Dodali 3-4 filiżanki zielonej herbaty, 100 g (mrożone kostki) warzyw mankai i orzechy włoskie w ilości co najmniej 28 g dziennie. Grupa kontrolna ochotników przestrzegała klasycznej diety śródziemnomorskiej. Wszyscy uczestnicy zmagali się z otyłością brzuszną.

„Mamy nadzieję, że dzięki odkryciu roli mikrobioty w korzyściach płynących z diety, możliwe będzie ulepszenie i spersonalizowanie diety dla danej osoby” – skomentował współautor Ehud Rinott z Uniwersytetu w Tel Awiwie.

Po ośmiu tygodniach w obu grupach odnotowano znaczące zmiany w ocenie mikroflory jelitowej. W grupie zielonej diety miały one znacznie większe znaczenie. Na przykład zauważono wzbogacenie mikroflory w bakterie, co pozytywnie wpływa na metabolizm glukozy, wrażliwość na insulinę, a także utratę wagi i zmniejszenie ryzyka chorób sercowo - naczyniowych.


 

Z badań wynika, że w walce z malarią może pomóc zwykła zupa

Według najnowszego badania zupa minestrone jest nie tylko dobra dla zdrowia, ale może być nawet pomocna w walce z malarią.

 

Danie to od dawna uważane jest za uniwersalne lekarstwo na przeziębienie i grypę, ale według naukowców zupa z kurczaka jest również przydatna w przypadku innych chorób. Badania wykazały, że zupa faktycznie zaburza cykl życia najbardziej śmiercionośnych pasożytów malarii.

 

Przetestowano ponad sześćdziesiąt różnych przepisów na zupy, w tym warzywne na bazie cielęciny i drobiu. Naukowcy udowodnili, że to właśnie zupa warzywna na bazie drobiu zapobiega rozwojowi pasożyta zarodźca falciparum, który powoduje 99% zgonów z powodu malarii.

 

Naukowcy z Imperial College London przeprowadzili szereg badań, próbując stworzyć nowe lekarstwo na malarię. Laboratorium ma znaleźć sposoby walki z malarią, która zabija pół miliona dzieci rocznie.

„Wiele tradycyjnych kultur przypisuje gorącej zupie właściwości w leczeniu grypy. Każda opisuje wspaniałe walory tej, wydawać by się mogło, zwykłej potrawy. (...) W rzeczywistości istnieją dowody na to, że zupy te mają właściwości antybiotyczne ”- powiedział rzecznik college'u.

Projekt zainicjował Jake Bauma z londyńskiej Eden Primary School. Sześćdziesięciu uczniów przetransportowało swoje zupy do szkoły w plastikowych tubach, gdzie zostały zamrożone, rozmrożone, a następnie odwirowane, tj. wirowane w maszynie do oddzielania substancji. Potem próbki przefiltrowano, a cztery określono jako zbyt gęste lub za tłuste do testowania. Dokładnie przebadano więc 56 próbek na dwa sposoby przeciwko pasożytowi P. falciparum - gatunek odpowiedzialny za 99% zgonów z powodu malarii. Projekt londyńskiej szkoły stał się niezamierzonym odkryciem medycznym, gdy uczniowie dowiedzieli się, że zupa ma właściwości, które mogą zwalczać malarię. Wyniki badań oficjalnie opublikowano w listopadowym wydaniu Archives of Disease of Childhood, a potem także w innych periodykach naukowych.

 

Jeśli chodzi o leczenie malarii, lekiem ratującym życie była słynna i oryginalna chinina (łac. chininum) - organiczny związek chemiczny, alkaloid o gorzkim smaku, znajdujący się w korze drzewa chinowego rosnącego w Ameryce Południowej w Andach, ale ze względu na skutki działań ubocznych, obecnie stosuje się inne leki.

 

Ekstrakt z łuski kakaowej zapobiega insulinooporności

Naukowcy z University of Illinois w Urbana - Champaign wyizolowali fenole ze skorupy ziaren kakaowych i zidentyfikowali ich wpływ na adipocyty o białym tłuszczu. Autorzy badania, tj. Elvira Gonzalez de Mejia i Miguel Rebello - Hernanza, zauważyli, że ekstrakt wodny wpływa na przemianę komórek w brązowy tłuszcz, a tym samym zapobiega oporności na insulinę. Wyniki opublikowano w czasopiśmie Molecular Nutrition and Food Research.

 

Łupiny kakaowe są produktem ubocznym wytwarzania czekolady. Według jednej z autorek artykułu, Elvirę Gonzaleza de Mejia, rocznie zużywa się około 700 tysięcy ton łuski. Jednakże, podobnie jak kawa i zielona herbata, zawiera substancje takie jak kwas protokatechowy, epikatechina i procyjanidyna B2, które należą do fenoli, czyli organicznych związków aromatycznych. Naukowcy zsyntetyzowali na ich podstawie ekstrakt wodny i zbadali, w jaki sposób wpływa on na związek makrofagów i adipocytów białego tłuszczu.

 

Adipocyty z białego tłuszczu są komórkami tłuszczowymi, które zawierają jedną dużą kroplę tłuszczu w cytoplazmie. Różnią się one od komórek brązowego tłuszczu tym, że cytoplazma tego ostatniego gromadzi wiele małych kropel tłuszczu. Te dwa gatunki wyróżniają się odpowiednio kolorem, co jest determinowane obecnością (brązowego) lub braku (białego) mitochondriów.

 

Jeśli mitochondria są uszkodzone, a adipocyty gromadzą zbyt dużo tłuszczu, rozpoczyna się cykl makrofagów (komórki trawiące bakterie i cząstki toksyczne dla organizmu). W rezultacie tkanka tłuszczowa staje się zapalna, a komórki nie odbierają glukozy, co powoduje jej akumulację we krwi, a następnie powstaje oporność na insulinę, która z kolei prowadzi do cukrzycy. Naukowcy chcieli się dowiedzieć, czy fenole zmniejszają uszkodzenia mitochondriów.

Gdy autorzy zaatakowali adipocyty ekstraktem fenolowym in vitro, rozpoczęto proces ciemnienia komórek tłuszczowych, co wskazuje, że w komórkach przywrócono mitochondria. Dlatego naukowcy doszli do wniosku, że spożywanie substancji z ekstraktu może zapobiec dysfunkcji mitochondriów, co prowadzi do oporności na insulinę. Sugerują, że fenole można ekstrahować z łuski, aby dodać je do produktów, zwiększając ich wartość.

 

Przeszczep mitochondriów może pomóc w leczeniu raka i chorób serca

Naukowcy udowodnili, że mogą „przeładować” uszkodzone komórki poprzez przeszczep mitochondriów. W przyszłości ta uniwersalna procedura pomoże w leczeniu zupełnie różnych śmiertelnych chorób w stosunkowo prosty sposób.

 

Specjaliści z University of California w Irvine po raz pierwszy wykazali, że bioenergię komórkową można kontrolować poprzez przeszczep mitochondriów. Do tej pory naukowcy osiągnęli pierwsze wyniki pośrednie, ale w przyszłości takie przeszczepy mogą być stosowane w leczeniu chorób sercowo - naczyniowych, metabolicznych, neurodegeneracyjnych i onkologicznych.

 

Mitochondria nazywane są elektrowniami komórkowymi, a ich dysfunkcja może prowadzić do osłabienia komórek lub śmierci. Naukowcy postanowili dowiedzieć się, co stanie się z komórkami serca po przeszczepieniu do nich zdrowych mitochondriów.

 

Zdrowe mitochondria wyizolowano z komórek mięśni szkieletowych i przeszczepiono do kardiomiocytów. Eksperymenty wykazały, że w ciągu dwóch dni stan komórek poprawił się, a zdolność do wytwarzania energii wzrosła. Jednak z czasem efekt terapeutyczny zmniejszył się. Obserwacje prowadzono nieprzerwanie przez miesiąc.

 

„Oznacza to, że komórki można„ ponownie załadować”, a leczenie może potencjalnie zostać wykorzystane, przynajmniej w obliczu ostrego stresu” - twierdzą naukowcy.

 

Następnie potwierdzili żywotność technologii w różnych liniach komórkowych, a także poprzez przeszczepienie szczurzej mitochondriów do komórek ludzkich. Możliwe było również przeszczepienie mitochondriów między różnymi gatunkami.

 

W prowadzonych badaniach konieczne jest wyjaśnienie komunikacji przeszczepionych mitochondriów z jądrem komórki gospodarza. Pomoże to ocenić, czy na dłuższą metę będą one dobrze postrzegane w nowym „domu”.

Odkryto kilka leków na nieuleczalny typ raka wątroby

W zdecydowanej większości przypadków rak włóknisto-blaszkowy dotyka dzieci i młodzież bez związanego z tym ryzyka i przewlekłej choroby wątroby. Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych to kilku naszych obiecujących kandydatów do walki z tym typem nowotworu.

 

Wszystkie są już zatwierdzone do stosowania u ludzi przeciwko innym chorobom, więc wkrótce mogą rozpocząć się badania kliniczne. Zespół Uniwersytetu Rockefellera natychmiast rozpoczął analizę istniejących leków, które byłyby skuteczne w walce z rakiem włóknisto-blaszkowym, rzadkim rodzajem raka wątroby.

 

W ostatnich latach naukowcy zidentyfikowali konkretne geny zaangażowane w rozwój tego guza, ale jak dotąd nie opracowano żadnej obiecującej terapii. Naukowcy przeanalizowali ponad pięć tysięcy związków i znaleźli kilka wariantów, które niszczą komórki nowotworowe podczas testowania leków na modelach myszy i komórek ludzkich.

„To naprawdę ekscytujące wyniki, ponieważ w końcu mamy kilku obiecujących kandydatów do badań klinicznych” – skomentował Michael Ortiz, współautor pracy, onkolog dziecięcy.

 

Ich praca wykazała również, że jeden etap testowania nowych leków przeciwnowotworowych może zostać prawdopodobnie wyeliminowany. Tak więc wyniki na komórkach hodowanych na myszach były podobne do wyników dla komórek ludzkich uzyskanych przez biopsję guza, ale pierwszy etap trwał kilka miesięcy, a drugi tylko trzy dni.

 

Autorzy twierdzą, że może nie być konieczne badanie przesiewowe pod kątem nowych leków na wyhodowanych komórkach przed przejściem do próbek ludzkich. Ogólnie rzecz biorąc, ich prace badawcze mają na celu optymalizację poszukiwań nowych leków przeciwnowotworowych, a wyniki dotyczące raka włóknisto-blaszkowego potwierdzają skuteczność obranej strategii.