Badanie krwi pomoże w diagnozie zespołu stresu pourazowego

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Uważa się, że zespół stresu pourazowego (ang. Post-Traumatic Stress Disorded – PTSD) dotyka jedną trzecią osób, które przeżyły traumatyczne wydarzenia. Szczególnie dotyczy to osób, które doświadczyły aktywnej służby wojskowej, tortur, czy brutalnych napadów. Ponieważ jest to choroba psychiczna, wiele osób nie zgłasza się z tym do lekarza.

 

Szczególnie ważne jest to dla żołnierzy, którzy nie chcą przyznać się do problemów umysłowych związanych ze stresem po powrocie z wojny. „The Telegraph” informuje, że naukowcy mogli odkryć formę zmian epigenetycznych u tych, którzy cierpią na PTSD. Oznacza to, że zwykłe badanie krwi mogłoby zdiagnozować chorobę jeszcze przed pojawieniem się pierwszych objawów.

 

Badania te obracają się wokół maleńkiej cząsteczki znanej jako mikro RNA. W badaniu pilotażowym, przeprowadzonym przez Uniwersytet w Maastricht i prezentowanym w tym tygodniu w Europejskim Kolegium Neurofarmakologii w Paryżu naukowcy odkryli, że osoby, u których rozpoznano PTSD, miały fizyczne różnice w niektórych cząsteczkach.

 

Naukowcy wzięli pod uwagę trzy grupy dorosłych: żołnierzy, którzy nie brali czynnego udziału w służbie, żołnierzy, którzy doświadczyli urazu psychicznego, ale nie rozwinęli choroby oraz wreszcie weteranów wojny w Afganistanie, którzy rozwinęli zespół stresu pourazowego.

Naukowcy porównali badania chorych żołnierzy z tymi, którzy nie doświadczyli aktywnej służby. W ich cząsteczkach RNA było aż 40 różnic. Pomiędzy tymi, którzy służyli, lecz nie zdiagnozowano u nich zespołu stresu pourazowego, a żołnierzami chorymi wykryto 27 wykrywalnych różnic.

 

Ponieważ cząsteczki RNA mogą znajdować się w naszym krwiobiegu, można opracować test, który wykrywałby markery, mówiące o tym, czy pacjent może mieć zwiększone ryzyko rozwoju zespołu stresu pourazowego.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Skomentuj