Czy mamy do czynienia z falą zachorowań na COVID poszczepienny?

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Szczepienia na COVID-19 trwają od 15 grudnia 2020 roku. Od tego czasu w wielu krajach doszło do zintensyfikowania pandemii. Czy to oznacza, że szczepionki nie pomogą zwalczyć koronawirusa?

Wiele wskazuje na to, że mamy obecnie do czynienia z tzw. patogenicznym pobudzeniem i wzmocnieniem chorób przez szczepienia.

Jego przyczyną jest podobieństwo pewnych białek wirusów do strukturalnych białek komórek człowieka. To ono przyczynia się do powstania wachlarza chorób autoimmunologicznych wywoływanych przez szczepienia. 

Białko kolcowe S koronawirusa SARS-CoV-2 jest podobne do wielu białek ludzkich komórek w mózgu, mięśniu sercowym, płucach, nerkach, jelitach, szpiku kostnym, wątrobie, łożysku, krwinkach, tarczycy, przysadce mózgowej czy jądrach. 

Szczepionki na COVID-19 zawierają materiał genetyczny koronawirusa (mRNA), który dzięki lipidowym nanocząstkom jest transportowany do wnętrza komórek. Tam uaktywnia produkcję wielu kopii białka kolcowego S, które w założeniu mają pobudzać układ odpornościowy do atakowania tego białka, generując odporność przeciw koronawirusom.

Natura działa jednak w inny sposób niż zaplanowali to producenci szczepionek i sprawia, że układ odpornościowy zaczyna atakować własne komórki i tkanki zawierające białka homologiczne do białka S, powodując choroby autoimmunologiczne.

W USA zaszczepiono dotąd od blisko 10 milionów osób, choć prawdziwe liczby są nieznane.  Jest to co najmniej 6 razy  mniej, niż zaplanowano, bo brak chętnych do tych szczepień.  Do bazy VAERS w ciągu 2-3 tygodni zgłoszono prawie 4000 poważnych powikłań poszczepiennych, w tym 12 zgonów.

Jednak zgłaszanych jest tylko ok. 1-5% przypadków powikłań. Zatem powyższe liczby należy pomnożyć przez 100 lub 20. Powikłań może być więc w samych USA ok. 400 000, czyli wystąpiły one u 6 do 10 % osób zaszczepionych. 

To znacznie więcej niż rejestruje się po innych szczepieniach. I są to tylko powikłania wczesne oraz natychmiastowe, te bardziej odległe mogą wystąpić po kilku miesiącach lub latach. W USA lekarze namawiają mężczyzn, aby przed szczepieniem na wszelki wypadek zamrażali swoje plemniki, bo nie można wykluczyć, iż staną się bezpłodni. 

Ostatnio WHO i wiele krajowych agencji promujących szczepienia ogłosiło, że wbrew wcześniejszym zaleceniom można znacznie opóźnić lub wręcz zrezygnować z podawania drugiej dawki szczepionek przeciwko COVID-19.

Osoby, które dały się namówić na covidowe szczepienia niesprawdzonymi szczepionkami i które otrzymały prawdziwe szczepionki (a nie atrapy), prawdopodobnie będą narażone na jakieś negatywne reakcje poszczepienne, które być może wywołają choroby autoimmunologiczne.

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)

Skomentuj