Czy śpiewanie może złagodzić objawy choroby Parkinsona?

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Zgodnie z niedawnym badaniem pilotażowym, terapia śpiewem może zmniejszyć niektóre z trudnych do zniesienia objawów motorycznych choroby Parkinsona. Największe utrudnienia dla chorych to drżenie rąk i trudności w koordynowaniu ruchów. Mogą występować także poważne zmiany nastroju, takie jak lęk oraz depresja.

 

Choroba Parkinsona to postępująca choroba neurodegeneracyjna, która dotyka ponad 10 mln ludzi na całym świecie. Ponieważ żyjemy w starzejących się społeczeństwach, a choroba dotyka przede wszystkim osoby starsze, coraz częściej się z nią spotykamy. Leki mogą pomóc w zmniejszeniu objawów Parkinsona, ale bardzo często wraz z upływem czasu ich skuteczność maleje, a skutki uboczne rosną.

 

Znalezienie niefarmaceutycznych sposobów na radzenie sobie z chorobą Parkinsona jest obecnie jednym z najważniejszych zadań dla specjalistów zajmujących się tym zagadnieniem. Jednak naukowcy z Uniwersytetu Stanowego Iowa w Ames przeprowadzili pilotażowe badanie, które wykazało, że w walce z chorobą może pomóc śpiew.

Śpiewanie przez osoby chore może dobrze wpłynąć na ich oddech, mowę oraz zdolność do połykania. Podczas śpiewu, musimy mieć większą kontrolę nad mięśniami w jamie ustnej oraz w gardle, co jest doskonałym ćwiczeniem. Jednak zakres korzyści dla chorych na Parkinsona jest jeszcze szerszy.

 

W badaniach wzięło udział 17 osób, które uczęszczały na zajęcia śpiewu przez 2,4 roku. Naukowcy badali ogólny stan zdrowia pacjentów – częstość akcji serca, ciśnienie oraz poziom kortyzolu w organizmie. Uczestnicy wypełniali także ankiety na temat ich samopoczucia – odczuwanego lęku, smutku, gniewu oraz szczęścia.

 

Każdego tygodnia widziano poprawę ogólnego stanu zdrowia pacjentów, nie tylko w ich samopoczuciu, ale także w zdolnościach motorycznych. Specjaliści zastanawiają się, czy za wszystkim nie stoi oksytocyna (hormon miłości, który może uwalniać się podczas przyjemnych doświadczeń). Uczestnicy odczuwali pozytywne emocje podczas śpiewu, a zarazem mniejszy stres dzięki przebywaniu w grupie, co sugeruje, że hormon mógł być wówczas wydzielany.

 

Chociaż ostatnie badanie było niewielkie, jest ono doskonałym przyczynkiem do dalszego pogłębiania tego tematu. Śpiew może stanowić realną terapię w uśmierzaniu uciążliwych efektów ubocznych choroby.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Skomentuj