Kategorie:
Coraz większa liczba lekarzy zgadza się, że ważniejsze jest, aby chronić siebie i swoją rodzinę przed szczepionkami przeciw grypie, niż przed samą grypą. Dlaczego ta opinia staje się coraz bardziej popularna?
Po pierwsze: brak jest dowodów na to, że małe dzieci korzystają na szczepionce przeciw grypie. Prowadzone systematycznie badania z udziałem 260.000 dzieci w wieku od 6 do 23 miesięcy nie wykazały żadnych dowodów na to, że szczepionka przeciw grypie jest skuteczniejsza, niż placebo. Dodatkowo szczepionki są w stanie chronić tylko przed niektórymi szczepami wirusa, co oznacza, że jeśli wejdzie się w kontakt z innym szczepem wirusa - mimo wszystko zachoruje się na grypę. Łatwo zauważyć, że u szczepionych dzieci w ciągu kilku dni lub tygodni od dnia szczepienia rozwija się katar, zapalenie płuc, infekcje ucha, czy zapalenie oskrzeli. Powodem jest wirus grypy wprowadzony do ich ciała, który wywołuje te objawy oraz obniża ogólną odporność organizmu. Szczepionki przeciw grypie faktycznie nie uodparniają, ale uwrażliwiają organizm na działanie wirusa.
Czasopisma medyczne już opublikowały i nadal publikują tysiące artykułów, które udowadniają, że szczepionki mogą prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, w tym niepożądanych reakcji ze strony układu immunologicznego, czy zwiększając podatność na inne infekcje wirusowe. Istnieje również wystarczająco dużo dowodów, które wskazują, że składniki obecne w szczepionkach przeciw grypie w rzeczywistości mogą powodować poważne zaburzenia neurologiczne. W 1976r. wybuch świńskiej grypy spowodował masowe szczepienia przeciw tej odmianie, w wyniku czego u wielu osób, które dostały szczepionkę - wystąpiło uszkodzenie układu nerwowego.
Szczepionki przeciw grypie mogą zawierać wiele substancji szkodliwych, w tym detergenty, rtęć, formaldehyd i żywe szczepy wirusa grypy, które to substancje stwarzają duże zagrożenie dla zdrowia człowieka. Zatrucie rtęcią może powodować utraty pamięci, depresję, ADD, zakażenia jamy ustnej, zaburzenia trawienne, problemy z oddychaniem, choroby układu krążenia i wiele innych poważnych dolegliwości zdrowotnych. A jaki wpływ może mieć taka szczepionka na kogoś z obniżoną odpornością? Szczepienie się w trakcie choroby, gdy zdolność organizmu do walki z wirusem jest obniżona, stwarza ogromne zagrożenie dla organizmu, powodując w najlepszym przypadku wystąpienie pełnoobjawowej grypy i zwiększając podatność na zapalenie płuc i inne choroby zakaźne. Czy to jest to, co większość z nas chciałaby dobrowolnie umieścić w swoim organizmie?
Co z osobami starszymi? Czy szczepionka przeciw grypie może im pomóc? Istnieje coraz więcej dowodów, że szczepionka przeciw grypie może wywoływać chorobę Alzheimera. Jedno z przeprowadzonych badań udowodniło, że u osób, które przyjmowały szczepionkę przeciw grypie każdego roku, przez okres 3 do 5 lat, występowało 10-krotnie większe ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera, niż u ludzi, którzy się nie szczepili. Z wiekiem układ odpornościowy słabnie, co obniża zdolność do zwalczania infekcji. Wprowadzenie wirusa grypy do organizmów starszych osób, może mieć więc bardzo groźne skutki.
Czy możemy ufać władzom, różnym agencjom, ekspertom którzy apelują o stosowanie szczepionek przeciw grypie? Centrum Kontroli Chorób (USA) powołało 15 członków Komitetu Doradczego ds. Szczepień Ochronnych (ACIP Practices). Komitet ten jest odpowiedzialny za podejmowanie decyzji, kto powinien być szczepiony w danym roku. Nieformlne źródła podają, ze prawie wszyscy członkowie ACIP są biznesowo powiązani z przemysłem szczepionkowym. Naiwnością byłoby uważać, że również w Polsce koncerny nie werbują na swoich lobbystów lekarzy, czy polityków. Rzecz idzie o grube pieniądze i może mieć niewiele wspólnego z naszym stanem zdrowia i dobrym samopoczuciem. Stawia to pod znakiem zapytania rzeczywistą skuteczność szczepionek przeciw grypie.
Badania pokazują, że nadużywanie szczepionek przeciw grypie i leków przeciwgrypowych może powodować mutację wirusów grypy i czynić je jeszcze bardziej niebezpiecznymi. Lekarze, próbując odgadnąć, który szczep wirusa grypy będzie aktywny w danym sezonie, równie dobrze mogliby zacząć uprawiać hazard. Ponadto przyjmowanie wieloskładnikowych szczepionek jest o wiele bardziej niebezpieczne, niz zachorowanie na grypę, ponieważ jednocześnie wprowadzamy do organizmu kilka różnych odmian szczepów wirusa.
Czy to nie ciekawe, że mainstreamowe media pokazują na okrągło grające na uczuciach reklamy, pełne zapłakanych dzieci i smutnych misiów, a nikt z urzędników odpowiedzialnych za zdrowie publiczne nie promuje żadnych, sprawdzonych sposób profilaktyki zachorowań na grypę, innych niż szczepienia? Czy nie lepiej byłoby wydać kilka z tych miliardów wydawanych na reklamy, na naukę naturalnych sposobów wzmacniania układu odpornościowego i unikania grypy, bez konieczności stosowania szkodliwych szczepionek?
Komentarze
Skomentuj