Dlaczego warto spożywać żelatynę?

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Żelatyna jest wytwarzana z kości, chrząstek oraz skóry zwierząt gotowanych w wysokiej temperaturze, w celu wyodrębnienia z nich kolagenu. Bezbarwna substancja zwana żelatyną po schłodzeniu przybiera konsystencję galaretki i w przeciwieństwie do kolagenu rozpuszcza się w gorącej wodzie, mogąc być stosowana w sosach, zupach oraz deserach. Korzyści zdrowotne ze spożywania żelatyny są podobne do tych obecnych w kolagenie, ponieważ żelatyna zawiera te same aminokwasy.

 

Żelatyna jest stosowana w produktach spożywczych, lekach oraz kosmetykach jako środek żelujący. Powszechnie występuje także w bulionach, cukierkach, piankach oraz w powłokach kapsułek leków.

 

W żelatynie znajduje się kolagen, który zapewnia skórze zdrowy i młodzieńczy wygląd. Oprócz tego produkt ten zawiera białko, prawie 2 gramy na każde pół filiżanki, nie zawierając jednocześnie tłuszczu. 

Spożywanie żelatyny może pomóc w zachowaniu zdrowia układu trawiennego, stymulując produkcję soków żołądkowych, co ułatwia proces trawienia. Bez odpowiednich enzymów trawiennych mogą wystąpić problemy żołądkowo-jelitowe.

 

Kolagen zawarty w żelatynie może zmniejszyć dolegliwości bólowe stawów, związane ze stanem zapalnym. Według amerykańskiej National Library of Medicine, niektóre badania kliniczne wskazują na to, że żelatyna może zmniejszać ból i poprawić funkcjonowanie osób borykających się z chorobą zwyrodnieniową stawów. 

Chociaż potrzebne są dalsze badania, w jednym z nich wykazano, że glicyna – jeden z aminokwasów obecnych w żelatynie – może poprawić kontrolę poziomu cukru we krwi u osób z cukrzycą typu 2. W żelatynie znajduje się także lizyna, która wzmacnia kości, pomagając organizmowi w absorbowaniu wapnia. Warto dodać, że organizm nie jest w stanie samodzielnie wytworzyć lizyny.

 

Ważną informacją jest fakt, że zdrowie zwierzęcia, z którego wytworzono żelatynę wpływa na jakość kolagenu w jego ciele. Nie zawsze jednak wiadomo, w jakich warunkach żyło zwierzę. Zwierzęta hodowane w godnych warunkach z możliwością do swobodnego poruszania się będą miały wyższą jakość kolagenu, co przekłada się na zdrowsze produkty.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)

Komentarze

Portret użytkownika odważniak

Jak tylko poczuję kłucie w

Jak tylko poczuję kłucie w stawie od razu połukam łyżkę żelatyny na sucho i poprawiam skorupkami z jajek, też na sucho, bo czasu nie ma, a to zajmuje minutę. Czuję się znakomicie, zęby się nie psują. Poradził mi to Pan Stanisław, który robi tak od czasów wojny, skorupek już nie mieli, bo mu szkoda czasu, gryzie je, i w wieku 76 lat miał wszystkie własne zęby, a poruszał się tak zwinnie, że nadążyć było ciężko. Ciekawe, kiedy spotkam go jeszcze raz.

mnie skorupkami wyleczył Pan Zielarz, bo stawy bolały mnie wszystkie w wieku 19 lat przez zlłą dietę. Teraz dbam o dietę, skorupki, i czuję się lepiej, niż za czasów nastoletnich, kiedy to chcieli mnie uzależnić od farmacji, kiedy kazali łykać tabletki na wszystko. Zaczęły się problemy z żołądkiem i depresją. Na szczęście moja mądra mama ma otwarty umysł i dzięki Panu Zielarzowi, który wyleczył mnie wtedy, dziś, kilka dekad później, jestem jak młody bóg i mogę wszystko. Dziękuję Wam za to.

0
0

Skomentuj