Grupa krwi może mieć większy wpływ na pojawienie się zawału serca lub udaru mózgu, dowodzą najnowsze badania. Naukowcy odkryli, że ludzie, u których grupa krwi jest inna niż 0 są bardziej narażeni na pojawienie się ataku serca oraz udaru. Podłożem jest wyższy poziom białka, od których zależy krzepnięcie krwi u ludzi nalężącymi do grup krwi A, B oraz AB.

Pierwotnie badanie zostało prezentowane na Europejskim Kongresie Towarzystwa Kardiologicznego. Zebrano dane 1,3 miliona osób potrzebnych do wysnucia następujących wniosków: u 15 na 1000 osób z grup krwi innych od 0 dochodziło do zawału serca, natomiast u ludzi z grupy 0 –14 na 1000 osób doznało ataku serca. Różnica może wydawać się mała, lecz jest bardziej widoczna jeśli weźmiemy pod uwagę większą grupę ludzi. 

"W przyszłości grupa krwi powinna być uwzględniona w ocenie ryzyka dla zapobiegania problemów sercowo-naczyniowych, razem z takimi czynnikami jak cholesterol, wiek, płeć oraz ciśnieniem skurczowym" – wyjaśnia zarządzająca eksperymentem Tessa Kole z University Medical Center Groningen w Holandii. 

Z wynikami doświadczenia nie zgadza się natomiast Dr Mike Knapton, dyrektor medyczny  British Heart Foundation. Uważa on, że nowe odkrycia raczej na pewno nie wywołają wielkiego wpływu na obecne wytyczne. 

"Większość przyczyn zagrożenia zawałem serca jest oceniane na podstawie wieku, genów, i innych, podlegających modifykacji czynników, takich jak: dieta, waga, aktywność fizyczna, palenie papierosów, krzepliwość krwi, poziom cholesterolu i obecność cukrzycy" – mówi. "Ludzie z grupą krwi inną niż 0 AO, BO oraz AB muszą podejmować takie same kroki jak każdy kto chce zmniejszyć ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia" – dodaje.