Jednego dnia opublikowano dwa sprzeczne badania nad COVID-19
Image
Naukowcy są podzieleni co do tego, czy Covid-19 łatwiej rozprzestrzenia się w suchym czy wilgotnym powietrzu. Jest to do tego stopnia problematyczne, że w ciągu jednego dnia pojawiły się dwa zupełnie sprzeczne ze sobą artykuły naukowe na ten sam temat.
Eksperci z University of Sydney stwierdzili przedwczoraj, że niska wilgotność pomaga koronawirusowi w utrzymywaniu się w powietrzu przez dłuższy czas, co prowadzi do ośmiu nowych przypadków przy każdym procentowym spadku wilgotności. W tym samym czasie naukowcy z University of Missouri opublikowali swoje badania dowodzące, że krople wirusa wydalane przez kaszel i kichanie mogą pozostać w powietrzu 23 razy dłużej w wilgotnych warunkach. Komu zatem powinno się wierzyć?
Czy koronawirus SARS COV2 jest aż tak uniwersalny czy też poprostu współczesna nauka błądzi i nie jest w stanie dojść do konsensusu. Większość odkryć naukowych poczynionych od początku pandemii sugeruje, że koronawirus preferuje chłodne, suche warunki - i jest mniej skuteczny w gorących i wilgotnych klimatach. Z drugiej strony jednym z największych ognisk choroby COVID-19 były Włochy a zatem trudno potraktować te diagnozę jako pewną.
Jak twierdzą autorzy badania z z University of Missouri.
"Transport i los ludzkich kropelek wydychanych odgrywa kluczową rolę w przenoszeniu chorób zakaźnych układu oddechowego. Kropelki są wrażliwe na warunki środowiskowe, w tym temperaturę, wilgotność i przepływy otoczenia”.
W badaniu, opublikowanym w Physics of Fluids, przyjrzano się wpływowi przepływu powietrza i płynu na wydychane krople za pomocą symulacji i modeli matematycznych. W środowisku o dużej wilgotności - wysokim stężeniu pary wodnej w powietrzu - krople mogą przemieszczać się na odległość do 5 metrów. Zespół opracował kolorowy wykres, aby pokazać, jak wilgotność względna i temperatura wpływają na czas przebywania 100-mikrometrowej kropli w powietrzu.
Jak stwierdzono w badaniu, wysoka wilgotność może wydłużyć żywotność średnich kropelek w powietrzu nawet 23 razy. Gdy wilgotność jest zerowa, niezależnie od temperatury, kropla wyparuje w powietrzu w ciągu kilku sekund. Wraz ze wzrostem temperatury spędza coraz mniej czasu w powietrzu, zanim opada. Gdy temperatura osiągnie ponad 30 ° C, wirus nie będzie przebywał w powietrzu dłużej niż pięć sekund.
Po drugiej stronie spektrum stają naukowcy z Sydney University. Epidemiolog i jeden z autorów badania, profesor Michael Ward, twierdził że:
„Kiedy wilgotność jest niższa, powietrze jest bardziej suche i powoduje to, że aerozole są mniejsze. Kiedy kichasz i kaszlesz, te mniejsze zakaźne aerozole mogą dłużej pozostawać w powietrzu. To zwiększa zagrożenie dla innych ludzi. Kiedy powietrze jest wilgotne, a aerozole są większe i cięższe, szybciej spadają i osadzają się na powierzchni ziemi.”
W badaniu założono, że SARS-CoV-2 unosi się w powietrzu, co oznacza, że może pozostawać w powietrzu przez długi czas i nie spada tylko na ziemię. Chociaż naukowcy nie potwierdzili, że SARS-CoV-2 jest przenoszony w powietrzu, coraz więcej dowodów sugeruje, że tak się dzieje. Jednak konsensus naukowy jest taki, że kropelki z dróg oddechowych - które są duże i spadają na podłogę pod wpływem grawitacji - są głównym sposobem rozprzestrzeniania się Covid-19.
Według badania opublikowanego w Transboundary and Emerging Diseases, obniżona wilgotność w kilku różnych regionach Sydney była konsekwentnie związana ze wzrostem liczby przypadków. Badanie wykazało, że przy zaledwie jednoprocentowym spadku wilgotności względnej może nastąpić wzrost o osiem procent przypadków Covid-19. Oczekuje się, że przy dziesięcioprocentowym spadku liczba przypadków wzrośnie dwukrotnie. Badanie potwierdziło wcześniejsze analizy przeprowadzone przez ten sam zespół w lipcu, które również dotyczyły regionu Greater Sydney.
Mamy tu więc doczynienia z dwoma sprzecznymi diagnozami opartymi o metody naukowe. O ile więc nie mamy doczynienia z uniwersalnym narzędziem zagłady operującym równie efektywnie w ciepłym, chłodnym, wilgotnym i suchym klimacie, któraś ze stron naukowej debaty musiała popełnić błąd. Zresztą nie są to jedyne sprzeczne badania w tym zakresie.
Jeszcze niedawno, naukowcy z King's College London twierdzą, że suche powietrze, spowodowane niską wilgotnością, może ułatwić Covid-19 zakażenie dróg oddechowych. Naukowcy z Chin jeszcze na początku lutego twierdzili, że wirus wydaje się lepiej rozprzestrzeniać podczas letniej pogody, przy optymalnej temperaturze wynoszącej 19 ° C, wilgotności wynoszącej 75% i mniej niż 30 milimetrach miesięcznego deszczu. Biorąc na wzgląd tak sprzeczne ze sobą dane, trudno nie odnieść wrażenia, że nawet sami naukowcy nie mają pojęcia co tak na prawdę wpływa na wirusa SARS COV2.
Ocena
- 227 widoków
Dodaj komentarz