Kategorie:
Brytyjscy naukowcy zrobili ogromny krok naprzód w dziedzinie leczenia ślepoty. Naukowcom udało się w ciągu czterech miesięcy wyhodować siatkówkę oka, dzięki wykorzystaniu komórek macierzystych. Szacuje się, że cały proces leczenia człowieka ze ślepoty może zająć około pięciu lat.
Metoda jest dość skomplikowana. Embrionalne komórki macierzyste umieszczane są w pojemniku z witaminami i proteinami i w ciagu czterech miesięcy formują się z nich komórki siatkówki. Wyhodowane w laboratorium komórki są wprowadzane następnie do pręcików, które są światłoczułymi receptorami. Nastepnie dziesiątki tysięcy tych komórek zostaje wstrzykniętych w tył oka pacjenta. Komórki łączą sie z nerwem wzrokowym, który doprowadza sygnał do mózgu i po kilku tygodniach wzrok powraca.
Odkrycie przetestowano na razie na myszach laboratoryjnych. Zdrowe komórki pobrano od młodych myszy, aby przywrócić wzrok dorosłym zwierzętom. Zwierzęta poddawane leczeniu były w stanie szybko znaleźć drogę ucieczki w miniaturowym basenie, przy słabym oświetleniu, a nieleczone myszy pływały tylko w kółko. Z wyników badań, opublikowanych w czasopiśmie Nature Biotechnology wynika, że "hodowlane" komórki połączyły się z istniejącym okiem i stworzyły połączenia nerwowe, niezbędne do przesyłania informacji do mózgu.
Nawet transplantacja niewielkich ilości pozyskanych komórek, ma duży wpływ na poprawę jakości życia osób niewidomych. Na tym odkryciu najbardziej zyskają osoby starsze, u których wraz z wiekiem rozwinęło się zwyrodnienie plamki żółtej. Naukowcy muszą jednak być bardzo pewni, że leczenie jest bezpieczne i skuteczne, dlatego planują teraz badania kliniczne na niewielkiej grupie ludzi, a powszechne zastosowanie tej metody nie nastąpi wcześniej, niż za około dziesięć lat.
Komentarze
Skomentuj