Lek na pasożyty może stać się kolejnym potencjalnym lekiem na koronawirusa

Kategorie: 

Źródło: ZmianynaZiemi

Jak donosi telewizja Sky News, australijski lek Iwermektyna, który jest stosowany na całym świecie w leczeniu chorób pasożytniczych, wykazuje świetne wyniki w zabijaniu koronawirusa w badaniach z udziałem pacjentów. Czy stoimy właśnie przed odkryciem kolejnego potencjalnego leku na chorobę COVID-19?

 

Iwermektyna jest znanym od dawna lekiem przeciwpasożytniczym, znajdującym się na liście kluczowych preparatów Światowej Organizacji Zdrowia. W toku badań, ustalono, iż jest on inhibitorem wirusa SARS-CoV-2. Zdaniem naukowców, nie tylko wyhamowuje on rozmnażanie się wirusa ale i zmniejsza ilość wirusowego RNA o 5000 razy, w ciągu zaledwie 48 godzin. Informacje na temat tego związku i jego oddziaływania na postep choroby COVID-19, pojawiły się jeszcze w połowie ubiegłego roku. Wiadomo już, że lek osiągnął niemal 100% skuteczność w badaniach klinicznych i jest szeroko dostępny w większości państw świata.

 

Jest to już kolejny potencjalny lek na koronawirusa, którego skuteczność została udowodniona w ciągu ostatnich miesięcy. Pod tym względem, w Polsce głośno robi się o amantadynie. Jest to lek zakazany przez polskie Ministerstwo Zdrowia kierowane przez Adama Niedzielskiego. Jest tak mimo badań uczonych z Cambridge, które dowodzą, że promujący taką terapię dr. Bodnar, przedstawia dowiedzione naukowo fakty. Być może wkrótce, zaślepieni nowo nabytą władzą rządzący, spostrzegą że leczenie chorób, wbrew znanemu przysłowiu jest równie ważne dla zdrowia i życia Polaków co ich zapobieganie.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)

Skomentuj