Lekarze uratowali życie kobiety, której serce przestało bić na 6 godzin

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Dzięki ciężkiej pracy lekarzy ze szpitala Vall d’Hebron w Barcelonie, a także szczęśliwemu zbiegowi okoliczności udało się przywrócić życie kobiety, której serce zatrzymało się na 6 godzin. Co więcej – osiągnęła ona całkowity powrót do zdrowia. Przypadek ten został zapisany jako drugie w kolejności najdłuższe odnotowane w historii medycyny zatrzymanie akcji serca.

34-letnia pacjentka Audrey Schoeman urodziła się w Wielkiej Brytanii, a obecnie jest nauczycielką w Barcelonie. Pasją kobiety są wyprawy górskie. Podczas jednej z wędrówek po Pirenejach, podczas której nastała burza śnieżna, Schoeman nabawiła się silnej hipotermii. Po zatrzymaniu akcji serca kobiety to właśnie hipotermia uratowała jej życie.

Schoeman wyruszyła w góry rankiem 3 listopada. W trakcie wędrówki pogoda uległa znacznemu pogorszeniu. Choć kobieta nie pamięta teraz nic poza porankiem tamtego dnia, jej mąż zrelacjonował, że w pewnym momencie żona zaczęła dziwnie się zachowywać i nielogicznie wypowiadać. O godzinie 13:36 czasu lokalnego nagle straciła przytomność i przestała się ruszać.

Mężczyzna natychmiast zadzwonił do przyjaciół, którzy znajdowali się w pobliżu, a także powiadomił służby ratunkowe. Jednak z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych i odległej lokalizacji pary ratownicy dotarli na miejsce dopiero po dwóch godzinach. Zanim kobieta została przewieziona samolotem do szpitala, jej temperatura ciała spadła zaledwie do 18 stopni Celsjusza.

Szpital, do którego przetransportowano Schoeman, posiadał sprzęt do pozaustrojowego utlenowania krwi, który może tymczasowo zastępować czynność płuc oraz serca. Z kolei bardzo niska temperatura ciała spowodowana hipotermią uchroniła mózg oraz inne narządy przed poważnymi uszkodzeniami.

Po kilku godzinach pozaustrojowego utlenowania krwi serce kobiety wciąż nie biło, jednak temperatura ciała rosła. Dopiero o godzinie 21:45 była wystarczająco wysoka, aby lekarze mogli przystąpić do defibrylacji serca. Wtedy serce kobiety zaczęło bić ponownie.

Schoeman jeszcze przez 12 kolejnych dni wymagała ciągłej opieki lekarskiej, przebywając w szpitalu. Wiele narządów wewnętrznych doświadczyło dużego niedotlenienia, jednak w końcu stan pacjentki udało się ustabilizować. Ostatecznie kobietę zwolniono ze szpitala bez większego uszczerbku na zdrowiu poza zwiększoną wrażliwością dłoni z powodu hipotermii.

Przypadek Audrey Schoeman nie jest jednak rekordowy. Najdłuższe zarejestrowane zatrzymanie akcji serca, które zakończyło się całkowitym powrotem do zdrowia pacjenta, wynosi 6 godzin i 52 minut. Co ciekawe, ono również dotyczy kobiety, która doświadczyła hipotermii w trakcie wędrówki górskiej w ekstremalne niskich temperaturach. Z kolei najniższa temperatura ciała, której doświadczył żywy człowiek, to rekord szwedzkiej radiolog, Anny Bagenholm, która z powodu wypadku na nartach wpadła na 80 minut do lodowatej wody. Temperatura ciała kobiety spadła do 13,7 stopnia Celsjusza.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)

Skomentuj