Leki przeciwgorączkowe są jedną z głównych przyczyn epidemii grypy

Image

www.dreamstime.com

Do takiego wniosku doszli naukowcy z McMaster University w Halifax, którzy postanowili podzielić sie swoimi spostrzezeniami z czytelnikami czasopisma Proceedings of the Royal Society B. Ludzie chorujący na grypę często sięgają po leki, które maskują u nich objawy, przez co nie mają oni świadomości, że zarażają ludzi przebywających w ich najbliższym otoczeniu.


Wzrost temperatury w przebiegu przeziębienia i grypy to jeden ze sposobów, w jaki nasz organizm radzi sobie z infekcją. Dlatego ludzie, próbując ją obniżyć, nieświadomie niszczą jeden z naturalnych mechanizmów obronnych. Wirusy w takim przypadku znacznie aktywniej się rozmnażają i kumulują w organizmie.


Eksperci ostrzegają, żeby nie brać leków przeciwgorączkowych bez porozumienia z lekarzem. Nie powinno się też wracać do szkoły, czy pracy od razu gdy gorączka spadnie, gdyż ryzyko rozprzestrzenienia infekcji na innych ludzi jest nadal wysokie. W takim wypadku lepiej zostać dzień, dwa dłuzej w domu, aby upewnić się, że na dobrze uporaliśmy się w infekcją.


Niektórzy naukowcy uważają, że podczas epidemii "hiszpanki" w 1918r., podczas której zmarło 50 -100 mln ludzi, powszechne stosowanie aspiryny było jedną z przyczyn nasilenia zachorowalności i w konsekwencji doprowadziło do wzrostu śmiertelności w ówczesnym społeczeństwie.

 

 

Ocena

Brak głosów
0
0
Brak głosów.

Taki postęp medycyny powinien zostać przybity na drzwiach ZUSu, który odmawia ludziom chorym prawa do przebywania na zwolnieniu lekarskim.

0
0
Brak głosów.

W tzw. "mediach alternatywnych" od dawna pisze się o  tym że prawdziwą przyczyną wysokiej śmiertelności ludzi po  I Wojnie Światowej nie był sam wirus grypy "Hiszpanki" ale masowe i ponadnormatywne spożywanie reklamowanej w tamtych czasach jako pW tzw. "mediach alternatywnych" od dawna pisze się o  tym że prawdziwą przyczyną wysokiej śmiertelności ludzi po  I Wojnie Światowej nie był sam wirus grypy "Hiszpanki" ale masowe i ponadnormatywne spożywanie reklamowanej w tamtych czasach jako panaceum (lek na wszystko) aspiryny co  mogło dawać powody do rozpoznawania tego jako  "pandemii" i wysokiej śmiertelności w skutek silnych krwotoków wewnętrznych spowodowanych nadmiernym rozrzedzeniem krwi!!!. anaceum (lek na wszystko) aspiryny co  mogło dawać powody do rozpoznawania tego jako  "pandemii" i wysokiej śmiertelności w skutek ilnych krwotoków wewnętrznych spowodowanych nadmiernym rozrzedzeniem krwi!!!.

0
0
Brak głosów.

Grypy a raczej apopleksji można dostać gdy kupi się taki lub inny lek np. o 60% drożej niż w aptece nieopodal, w tym samym mieście. Takich przypadków przepaści cenowych jest mnóstwo. Apteki żerują na tych którzy, będąc chorymi, nie mają siły iść i posprawdzać cen i ufają etyce farmaceutów. 

0
0
Brak głosów.

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.