Marihuana może pozytywnie wpływać na płodność mężczyzn

Kategorie: 

Źródło: Pixabay

W większości krajów świata, marihuana postrzegana jest jako narkotyk. Niektóre państwa zalegalizowały już dostęp do medycznej marihuany i równolegle prowadzone są badania nad długoterminowym wpływem na zdrowie. Najnowsze badania wskazują, że palenie zioła zwiększa koncentrację plemników.

 

Naukowcy z Fertility Clinic w Massachusetts General Hospital przeanalizowali 1143 próbki spermy, które zostały pobrane w latach 2000-2017 od 662 mężczyzn. Ich średni wiek wynosił 36 lat. Około połowie uczestników pobrano również krew, aby zbadać hormony odpowiedzialne za reprodukcję.

 

Wszyscy wypełnili kwestionariusze, z których wynika, że 55% mężczyzn paliło marihuanę – spośród nich, 44% paliło w przeszłości, a 11% określiło siebie jako obecni palacze.

Biorąc pod uwagę poprzednie badania sądzono, że marihuana będzie miała negatywny wpływ na jakość spermy. Najnowsze studium wykazało jednak coś zupełnie innego. Analiza próbek nasienia wykazała, że średnia koncentracja plemników mężczyzn palących zioło wynosiła 62,7 miliona na mililitr – dla porównania, uczestnicy, którzy nigdy nie palili marihuany, mieli średnią koncentrację 45,4 miliona plemników na mililitr.

Co więcej, wśród palaczy, tylko 5% mężczyzn miało koncentrację plemników poniżej 15 milionów na mililitr. Światowa Organizacja Zdrowia uznaje ten poziom za minimum. Wśród mężczyzn, którzy nigdy nie mieli kontaktu z marihuaną, podobny wynik uzyskało 12%. Analiza wykazała również, że im więcej zażywano zioła, tym wyższy był poziom testosteronu w serum.

 

Choć wyniki zdają się być pozytywne, autorzy badania zaznaczają, że można je interpretować na dwa sposoby. Niewielkie ilości marihuany faktycznie mogą mieć korzystny wpływ na jakość nasienia, gdyż zioło wpływa na układ endokannabinoidowy, który odgrywa rolę w płodności. Z drugiej strony, mężczyźni z wyższym poziomem testosteronu mogą chętniej podejmować ryzykowne działania, takie jak właśnie palenie marihuany. Oczywiście potrzebne są dalsze badania, aby lepiej poznać te zależności.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Skomentuj