Kategorie:
Ostatnio naukowcy - po kilkunastu latach prowadzenia obserwacji, doszli do wniosku, że ryzyko zachorowania na raka lub choroby serca u osób otyłych nie jest wcale wyższe, niż u osób o prawidłowej masie ciała. Wiele osób ma genetyczne tendencje do tycia, jednak wydaje się to nie wpływać ani na ich samopoczucie, ani na ogólny stan zdrowia.
Lekarze, oceniając masę pacjenta, często opierają się na wskaźniku BMI. Jednak wskaźnik ten okazuje się bardzo często zawodny, ponieważ nie rozróżnia kilogramów pochodzących z tkanki tłuszczowej, od tych z masy mięśniowej. Często nawet sportowcy mogą być uznani za otyłych, jeśli bazuje się jedynie na wskaźniku BMI. Według naukowców, sugerowanie się wskaźnikiem BMI ma sens jedynie w połączeniu z innymi danymi dotyczącymi stanu zdrowia, np. ciśnieniem krwi, czy obwodem talii. Ważna jest również informacja, w jakich miejscach u danej osoby gromadzi się najwięcej tłuszczu.
Oczywiście nikt nie kwestionuje konieczności zdrowego odżywiania się i zachowania aktywności fizycznej. Nawet jeśli w chwili obecnej otyła osoba jest w dobrej kondycji zdrowotnej, to - jeśli nie będzie przestrzegała tych zasad, nikt nie zagwarantuje jej dobrego stanu zdrowia w przyszłości.
Komentarze
Skomentuj