Naukowcy są w stanie przewidzieć kiedy ktoś umrze z powodu COVID-19

Image

Źródło: pixabay.com

Ponoć nikt nie zna dnia ani godziny, ale pandemia COVID-19, zmieniła i ten pewnik. Naukowcy są bowiem w stanie oszacować, kiedy dana osoba umrze z powodu koronawirusa.

Eksperci z Mount Sinai Hospital wykryli zmiany w elektrycznej aktywności serca, które mogą okazać się pomocne w przewidywaniu, którzy pacjenci chorzy na COVID-19, mogą z tego powodu umrzeć. Wszystko za sprawą dającego się łatwo zmierzyć biomarkera, prognozującego potencjalny zgon z kilkudniowym wyprzedzeniem.

 

Daje to jednak lekarzom pewne pole manewru i ewentualne zapobiegnięcie zgonom osób, których stan z powodu zakażenia koronawirusem, pogorszył się. Dotychczas odkryte biomarkery, pochodzące z próbek krwi, powodowały, że czas badania pacjenta znacząco się wydłużał. Teraz wystarczy zrobić EKG.

 

Tym co pozwala lekarzom oszacować ryzyko szybkiej śmierci, są malejące fale QRS. To kolejny krok w kierunku skuteczniejszego reagowania na nasilające się objawy COVID-19, ale także innych chorób.

 

Ocena: