Naukowcy sprawdzają, czy stymulacja mózgu prądem pozwoli wyleczyć pacjentów z nałogów

Kategorie: 

Źródło: Flickr/Allan Ajifo/CC BY 2.0

Stymulacja mózgu zyskała w ostatnich latach na popularności. Zabieg ten prowadzi się w bardzo różnych celach - przeważnie do celów badawczych. W niektórych eksperymentach wykazano, że stymulowanie mózgu prądem elektrycznym poprawia pamięć, zdolność przyswajania wiedzy i ogólnie wspomaga umiejętności umysłowe. W Stanach Zjednoczonych już w 2008 roku uznano przezczaszkową stymulację magnetyczną (TMS) jako efektywną metodę w walce z depresją. Teraz naukowcy sprawdzają czy ta technika jest równie skuteczna w walce z nałogami.

 

TMS to nieinwazyjna metoda przeznaczona do stymulacji neuronów. Polega ona na przykładaniu do głowy pacjenta urządzenia, które generuje impulsy elektromagnetyczne. Mają one wpływ na aktywność neuronów przyspieszając lub spowalniając ich wypalanie się. W zależności od częstotliwości impulsów, czasu trwania terapii i innych czynników można uzyskać różne efekty - pozytywne lub negatywne.

 

Włoski lekarz uzależnień Luigi Gallimbert wypróbował technikę TMS na niewielkiej grupie 32 ochotników, którzy byli uzależnieni od kokainy. Pozytywne rezultaty skłoniły go do kontynuacji badań w swojej klinice, gdzie oferuje uczestnikom 118 dolarów za sesję. Stosując przezczaszkową stymulację magnetyczną na 16 uzależnionych pacjentach otrzymał obiecujące rezultaty.

 

Aby potwierdzić, że stymulacja mózgu prądem elektrycznym jest skuteczna w leczeniu nałogów, potrzeba wielu badań z udziałem tysięcy pacjentów. Choć dotychczasowe eksperymenty, zarówno na ludziach jak i na szczurach laboratoryjnych wykazały, że technika TMS może okazać się skutczną terapią w walce z różnymi nałogami. Część naukowców pozostaje sceptyczna wobec nowej terapii twierdząc, że wywiera to jedynie efekt placebo. Badania polegające na stymulacji mózgu prądem rozpoczęły się w 2016 roku w Uniwersytecie Medycznym Południowej Karoliny, zaś w roku bieżącym podobne testy ruszyły w Narodowym Instytucie Psychiatrii w Nowym Meksyku (NIDA), gdzie zaplanowano już kolejne badania z udziałem 60 ochotników uzależnionych od kokainy. Dopiero uzyskane wyniki pokażą, czy przezczaszkowa stymulacja magnetyczna ma szansę stać się nową nieinwazyjną terapią w leczeniu uzależnień.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Skomentuj