Kategorie:
Cukrzyca dotyka około 1 na 11 osób na całym świecie i stanowi istotny czynnik ryzyka wobec zawału serca, udaru mózgu, ślepoty, niewydolności nerek, a nawet amputacji kończyn. Najnowsze badania dowodzą, że cukrzycę można podzielić na 5 różnych typów, a nie na 2 - jak wcześniej sądzono. Może to zapoczątkować bardziej spersonalizowane formy leczenia cukrzycy, dzięki czemu będą one znacznie skuteczniejsze.
Według naukowców nowe typy cukrzycy można podzielić na:
Cukrzyca typu 1
Jest chorobą układu odpornościowego, w której komórki insuliny są atakowane przez organizm i przez to nie ma wystarczającej ilości hormonu, aby kontrolować poziom cukru we krwi. Choroba pojawia się u młodych ludzi, którzy początkowo nie wykazują zewnętrznych objawów
Cukrzyca typu 2
Charakteryzuje się niedoborem insuliny i tak jak w przypadku cukrzycy typu 1, osoby chore to najczęściej młodzi ludzie o początkowo prawidłowej masie ciała. Organizm nie jest w stanie wytwarzać insuliny, jednak nie ma to związku z układem odpornościowym.
Cukrzyca typu 3
Charakteryzuje się wysoką opornością na insulinę, a osoby na nią cierpiące mają znaczną nadwagę. Organizm prawidłowo wytwarza insulinę, jednak receptory nie są w stanie jej wychwytywać.
Cukrzyca typu 4
Łagodna forma cukrzycy, związana z otyłością. Występuje głównie u osób z nadwagą, prowadzących niezdrowy tryb życia, jednak leczy się ją znacznie łatwiej, niż u osób z cukrzycą typu 3.
Cukrzyca typu 5
Druga łagodna forma cukrzycy, której najwyższym czynnikiem ryzyka jest wiek. Leczy się ją podobnie łatwo, co w przypadku cukrzycy typu 4.
Podsumowując, naukowcy wyróżnili 3 agresywne formy cukrzycy oraz 2 łagodne. Do tej pory pacjenci z cukrzycą typu 2 byli klasyfikowani tylko pod kątem nieposiadania choroby autoimmunologicznej. Jednak badania sugerują, ze ich choroba wynika z nieprawidłowego funkcjonowania komórek beta, które wytwarzają insulinę i być może ich leczenie powinno być bardziej zbliżone do terapii stosowanej wobec osób z cukrzycą typu 1.
Naukowcy ostrzegają jednak, że ich badanie dotyczyło jedynie Skandynawów i wymaga wykonania znacznie szerszych analiz, aby nowy podział typów cukrzycy został oficjalnie przyjęty.
Skomentuj