Naukowcy z NASA uważają, że człowiek nie będzie mógł rozmnażać się w przestrzeni kosmicznej

Dzieci poczęte w przestrzeni, z dużym prawdopodobieństwem nie będą w stanie spłodzić potomstwa, tak przynajmniej podają brytyjskie media, powołując się na wyniki badań naukowców, opublikowane w czasopiśmie Journal of Cosmology. Pierwsze eksperymenty, mające na celu potwierdzenie tej teorii, przeprowadzono na małpach naczelnych.

Według naukowców z Ames Research Center, które jest częścią Amerykańskiej Agencji Kosmicznej (NASA), w przestrzeni kosmicznej głównymi czynnikami, które mogą wpływać negatywnie na organizm ludzki, są wiatr słoneczny, promieniowanie kosmiczne i promieniowanie pochodzące z innych źródeł. Czynniki te mogą uszkadzać ludzkie DNA, a nowoczesne statki kosmiczne nie są w stanie w pełni ochronić astronautów przed ich wpływem.

Naukowcy doszli do wniosku, że w łonie dziewcząt, urodzonych podczas lotów kosmicznych, około piątego miesiąca ciąży obumierają wszystkie niedojrzałe płody. Ponadto wysokoenergetyczne cząstki pierwotnego promieniowania kosmicznego mogą powodować uszkodzenia plemników u mężczyzn, przez co dziecko poczęte w kosmosie może mieć poważne defekty genetyczne.

Patrząc w przyszłość i na plany związane z misją załogową na Marsa, naukowcy zalecają utworzenie podziemnej bazy dla badaczy Czerwonej Planety. Poinformowano także, że najlepszym miejscem na taką bazę, również ze względów rozrodczych, będzie jeden z kraterów marsjańskiego księżyca - Fobosa. Wewnątrz krateru poziom niebezpiecznego dla ludzi promieniowania kosmicznego jest mniejsza o 90%, w porównaniu do otwartej przestrzeni kosmicznej.