Połączenie marihuany z alkoholem znacznie zwiększa ryzyko wypadku samochodowego

Kategorie: 

Źródło: Pexels.com

Według badań, marihuana w połączeniu z alkoholem jest szczególnie niebezpieczna dla osób prowadzących pojazdy. Kierowcy, którzy spożywali alkohol, marihuanę lub obydwa środki, byli znacznie częściej sprawcami śmiertelnych wypadków drogowych.

 

„Ryzyko spowodowania wypadku po spożyciu alkoholu i marihuany wśród kierowców wzrasta ponad pięciokrotnie w porównaniu z kierowcami, którzy nie stosowali żadnych substancji” - powiedział Guohua Li, profesor Epidemiologii w Mailman School of Public Health. Badania wskazują także, że w przypadku spożywania osobno, alkohol i marihuana zwiększają ryzyko wypadku odpowiednio o 437 procent i 62 procent.

Naukowcy analizowali dane 14 742 śmiertelnych wypadków z udziałem pojazdów w latach 1993-2014, które zostały zarejestrowane w Fatality Analysis Reporting System. Baza ta zawiera informacje o wypadkach, które w ciągu kolejnych 30 dni spowodowały śmierć co najmniej jednej osoby.

 

Kierowcy, u których we krwi stwierdzono obecność alkoholu, marihuany lub obu tych substancji, byli zdecydowanie częściej sprawcami wypadków drogowych. Najczęściej byli to mężczyźni w wieku od 25 do 44 lat, którzy w ciągu ostatnich trzech lat byli karani za wykroczenia drogowe.

 

Trzy najczęstsze błędy, które doprowadziły do ​​tych śmiertelnych wypadków to brak zachowania odpowiedniego pasa (43 procent), wymuszenie pierwszeństwa (22 procent) i nadmierna prędkość (21 procent).

Od połowy lat dziewięćdziesiątych znacznie wzrosła częstotliwość występowania marihuany we krwi u sprawców wypadków drogowych. W tym samym okresie 28 stanów i Waszyngton wprowadziły ustawodawstwo mające na celu legalizację marihuany w celach medycznych, w tym w ośmiu stanach, posiadanie małych ilości w celach rekreacyjnych.

„Choć jazda pod wpływem alkoholu pozostaje główną przyczyną wypadków drogowych w Stanach Zjednoczonych, jazda pod wpływem marihuany i innych narkotyków stała się bardziej rozpowszechniona w ciągu ostatnich dwóch dekad.” – Powiedział dr Li.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Skomentuj