Rodzice boją się szczepić dzieci przeciwko wirusowi HPV

Image

źródło: dreamstime.com

Naukowcy są zaniepokojeni postawą rodziców, którzy nie chcą szczepić swoich dzieci przeciwko wirusowi brodawczaka HPV. W ostatnim wydaniu czasopisma Pediatrics można przeczytać, że coraz więcej rodziców odmawia poddania swoich córek temu szczepieniu.

 

Taka postawa rodziców została skrytykowana, jako nieodpowiedzialna, bo szczepionka podana odpowiednio szybko może uratować życie. Problem polega jednak na tym, że rodzice nie są pewni czy szczepionka nie wywoła innych efektów ubocznych, o których usłyszymy za kilka lat albo i nigdy.

 

Naukowcy z Mayo Clinic stwierdzili, że jeżeli pięć lat temu, 40% rodziców w Stanach Zjednoczonych oświadczyło, że ich córki były szczepione przeciwko temu wirusowi, w 2010 liczba ta wzrosła do 44%.  Jednak o ile w 2008 roku tylko 5% rodziców wyrażało wątpliwość, co do bezpieczeństwa szczepionki na HPV, a w 2010 roku było to już 16%. Na taki rezultat zapracowały same koncerny farmaceutyczne i pracują nadal. Propagandowy mit zdrowych szczepionek upada i coraz więcej rodziców zastanawia się nad konsekwencjami wstrzyknięcia swojemu dziecku substancji, która może mu pomóc, ale może też poważnie zaszkodzić.

 

Wirus HPV jest przenoszony drogą płciową, powoduje prawie 100% przypadków raka szyjki macicy, a około 50% Amerykanów przynajmniej raz został zainfekowanych wirusem. To na tyle cicha infekcja, że wiele osób może nawet nie wiedzieć, że zostały zainfekowane. Amerykańskie centrum do spraw zwalczania i prewencji chorób zakaźnych sugeruje, aby dzieci dostawały przynajmniej 3 dawki szczepionki przeciwko wirusowi brodawczaka HPV. Postuluje się nawet, aby szczepić dziewczynki oraz chłopców.

 

 

 

 

Ocena: