Smoczek może uchronić niemowlę przed nagłą śmiercią
Image
Australijscy naukowcy z Monash Institute odkryli, że smoczki niezwykle korzystnie wpływają na zdrowie niemowląt. Nie tylko koją układ nerwowy, ale także chronią przed śmiercią łóżeczkową. Pozytywny wpływ smoczków na niemowlę utrzymuje się także wtedy, gdy wypadnie on z otwartej buzi dziecka.
Specjaliści nadal nie potrafią wyjaśnić tego fenomenu. Zespół nagłej śmierci niemowląt (ang. Sudden Infant Death Syndrome - SIDS) każdego roku powoduje śmierć tysięcy dzieci. Najbardziej narażone są dzieci poniżej trzeciego miesiąca życia, urodzone przedwcześnie lub z niską masą urodzeniową. SIDS często dosięga dziecko w nocy, gdy ono śpi. W rozmowie opublikowanej w ABC Science, profesor Rosemary Horne powiedziała, że smoczek pozwala dziecku się obudzić, gdy nagle zatrzymuje się jego oddech lub gdy występuje u niego gwałtowny spadek ciśnienia krwi. Zapobieganie lub przewidzenie tych zdarzeń jest w praktyce niemożliwe.
Australijscy naukowcy badali tę hipotezę obserwując zachowanie 37 dzieci. Obserwacje prowadzono w ciągu dnia, gdy dzieci spały. Okazało się, że u dzieci, które zasypiały ze smoczkiem występowało więcej zmian w rytmie serca, a ich ciała lepiej reagowały na zmiany w ciśnieniu krwi. Wszystko to zwiększało szansę, że dziecko obudzi się na czas. Naukowcy doszli do przekonania, że smoczek należy zacząć dawać dziecku dopiero po tym, jak ustali sobie ono częstotliwość karmienia. Zazwyczaj okres ten rozpoczyna się po ukończeniu przez dziecko pierwszego miesiąca życia. Według naukowców, rezygnacja z podawania smoczka powinna nastąpić, gdy maluch ukończy sześć miesięcy (do pierwszego roku życia).
Ocena
- 8131 widoków
Dodaj komentarz