Wiemy już, dlaczego ketamina jest tak skuteczna w leczeniu depresji

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Ketamina to środek znieczulający, który okazał się idealnym lekiem na depresję – szybko i radykalnie zmniejszając jej objawy u niektórych osób. Jednak do tej pory naukowcy nie potrafili znaleźć uzasadnienia dla tej zależności.

 

Badanie opublikowane w czasopiśmie naukowym Nature Journal Molecular Psychiatry donosi, że ketamina działa w podobny sposób co selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny (SSRI) – najczęściej przepisywana klasa leków przeciwdepresyjnych.

 

Działanie niepozornego leku ma związek z „białkami G”, które produkują cykliczny adenozyno-3’,5’-monofosforan (AMP), który bierze udział w wielu reakcjach biochemicznych w naszym mózgu. Jak wykazały wcześniejsze badania, osoby cierpiące na depresję mają większą liczbę białek G, która wydaje się tłumić sygnały komórek i może przyczyniać się do objawów depresji, w szczególności do odczuwania emocjonalnego wyobcowania.

SSRI pomagają w prawidłowym rozmieszczeniu białek G, co odblokowuje przepływ sygnałów w mózgu. Okazuje się, że ketamina ma dokładnie takie samo działanie, tyle tylko, ze w przeciwieństwie do klasycznych leków przeciwdepresyjnych, których pierwsze efekty uzyskujemy po tygodniach stosowania, ketamina działa w zaledwie 15 minut i ma bardziej długotrwałe skutki.

 

Pojawiła się więc kolejna substancja, którą wcześniej klasyfikowano jako nielegalny narkotyk, a teraz być może damy jej szansę w leczeniu jednej z najbardziej niezrozumiałych chorób, która dotyka ludzi. Liczne badania wykazały, że ketamina może być stosowana do leczenia szeregu problemów ze zdrowiem psychicznym – ciężkiej depresji, zespołu stresu pourazowego, a nawet zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Skomentuj