Wypalenie zawodowe oficjalnie stało się chorobą w klasyfikacji WHO

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Syndrom wypalenia w wypełnianiu obowiązków zawodowych, przez wiele lat identyfikowany był jako zjawisko społeczne. Teraz jest już uznawany za jednostkę chorobową, której Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), nadała kod ICD-11.

Od 1 stycznia 2022 roku wszyscy pracownicy, którzy czują zniechęcenie do dalszego świadczenia pracy w jakimś charakterze, będą mogli wziąć zwolnienie lekarskie, bez konieczności brania urlopu (często bezpłatnego) lub rezygnowania z pracy.

Za objawy wypalenia w pracy, uważa się ogólne poczucie wyczerpania, brak energii, negatywne nastawienie, ale także cyniczną postawę i zaburzoną efektywność pracy.

Aby lekarz mógł stwierdzić, że mamy do czynienia z syndromem wypalenia, muszą zostać zdiagnozowane trzy objawy: apatia, anhedonia (utrata zdolności odczuwania przyjemności) oraz astenia (osłabienie).

Co ciekawe wytyczne WHO podkreślają, że diagnozując objawy wypalenia zawodowego, nie należy ich łączyć z takimi zaburzeniami, jak depresja czy nerwica. Chodzi bowiem wyłącznie o utratę zdrowia psychicznego, wynikającą z rodzaju wykonywanej pracy.

Wydaje się, że syndrom wypalenia tak czy inaczej jest pierwszym stadium depresji. Dobrze by było, żeby nie okazało się, że zdiagnozowanie tego schorzenia jest tak nieoczywiste, że finalnie niewielu ludzi będzie mogło skorzystać z L4, w celu podreperowania kondycji emocjonalnej.
 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Skomentuj