Kategorie:
Badania opublikowane w czasopiśmie naukowym Diabetologia ujawniają niepokojącą korelację między wiekiem, w którym u danej osoby zdiagnozowano cukrzycę typu 2 a zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób serca, udaru mózgu, a także rozwoju nowotworów. Innymi słowy - w im młodszym wieku nabawimy się cukrzycy typu 2, tym wyższe jest ryzyko naszej śmiertelności z powodu wyżej wymienionych przyczyn.
Według danych z 2016 roku, w Polsce leczy się na cukrzycę ponad 2 mln ludzi. Warto jednak wiedzieć, że jest to choroba często niediagnozowana i ludzie żyją z nią nieświadomie. Tymczasem młody wiek, w którym diagnozuje się cukrzycę, ma istotny wpływ na rozwój innych chorób.
Zespół naukowców z Australii przeanalizował dane medyczne na temat ponad 743 tysięcy osób, u których zdiagnozowano cukrzycę typu 2 w latach 1997-2011. Ponieważ osoby te zostały zarejestrowane w australijskim krajowym programie diabetologii, naukowcy mieli dostęp także do danych na temat śmierci pacjentów.
Średni wiek diagnozy u cukrzyków wynosił 59 lat, a wśród 743 tysięcy osób odnotowano w sumie ponad 115 tysięcy zgonów. Wyniki były jednoznaczne: im wcześniejsza diagnoza cukrzycy typu 2, a tym samym dłuższy czas trwania choroby, tym wyższe ryzyko zgonu z jakiejkolwiek przyczyny – głównie z powodu chorób układu krążenia.
Naukowcy dowiedli, że każde 10 lat wcześniejszej diagnozy cukrzycy zwiększa ryzyko zgonu u pacjenta o dodatkowe 20-30% z jakiejkolwiek przyczyny i o 60% z powodu chorób serca. Statystyka ta dotyczy wszystkich pacjentów, bez względu na płeć. Ponieważ cukrzyca typu 2 jest chorobą w znacznej mierze wynikającą z obranego przez nas stylu życia oraz prowadzonej diety, warto zastanowić się nad wprowadzeniem pewnych zmian, zanim będzie za późno.
Komentarze
Skomentuj