Co zrobić gdy staniemy się ofiarą kleszcza?
Image
Wszyscy wiedzą dlaczego ugryzienie przez kleszcze jest tak niebezpieczne. Często są one nosicielem niebezpiecznych chorób, np. kleszczowego zapalenia mózgu, czy choroby z Lyme (boreliozy). Warto tu dodać, że kleszczowe zapalenie mózgu jest bardzo trudne do wykrycia, ponieważ przy łagodniejszym przebiegu może zostać pomylone z innymi chorobami wirusowymi.
Cały problem polega na tym, że kleszcz jest bardzo mały, a jego ugryzienie jest bezbolesne, ponieważ wraz ze śliną wprowadza on do rany substancje znieczulające. Dlatego ugryzienie najczęściej odkrywa się dopiero po 2-3 dniach.
Gdy odkryjemy kleszcza, należy oczywiście jak najszybciej usunąć owada i odpowiednio zdezynfekować ranę. Najlepiej do tego celu użyć pęsety, którą należy bardzo ostrożnie złapać ciało kleszcza, jak najbliżej jego głowy. Następnie powinno się wykręcić kleszcza, trzymając pęsetę prostopadle do skóry. Gdy jest to możliwe, najlepiej nie naciskać zbyt mocno ciała kleszcza, aby nie wtłoczyć zakażonych wnętrzności owada do rany. Bardzo duże ilości wirusów znajdują się w głowie kleszcza, więc nie powinno się jej pozostawiać w skórze.
Jeśli nie udało się całkowicie usunąć owada z ciała, należy przetrzeć ranę wacikiem nasączonym alkoholem i do usunięcia resztek ciała kleszcza użyć sterylnej igły lekarskiej lub zwykłej, zdezynfekowanej dostępnymi środkami igły. Po zabiegu powinno się zdezynfekować samą ranę i skórę wokół niej jodyną lub wodą utlenioną. Po usunięciu kleszcza najlepiej jak najszybciej przebadać się w kierunku boreliozy i kleszczowego zapalenia mózgu.
- Dodaj komentarz
- 5400 widoków
Co za bzdura! Test na
Co za bzdura!
Test na boreliozę wykryje cokolwiek po kilku tygodniach - zakładając że pod aprawdziwy wynik, bo 50 % zakazeń nie jest wykrywanych.
Z mojego doswiadczenia z kleszczem i boreliozą:
użarł mnie kleszcz - jedyny w życiu - w 1980 r.
po kilku dniach pojawił się typowy rumień - ale wtedy nikt z lekarzy tego nie rozpoznał.
nie podano mi antybiotyków.
po użarciu przez kleszcza domagaj się od lekarza natychmiast podania antybiotyku, bo w tym momencie to ma sens.
potem jest trudniej, zwłaszcza kiedy nie ma objawów, nędzne testy nie wykazują zakażenia, a ty chorujesz nie wiadomo z jakiego powodu.
a przede wszystkim kup herbatkę z czystka i pij ją! ona leczy i nie szkodzi.
przyjmuj też olej konopny - to drugi spaniały specyfik leczący z boreliozy.
jeśliu nawet kleszcz nie poczęstował cię boreliozą - czystek i olej konopny warto pić.
Częściowo jest to bzdurą.
Częściowo jest to bzdurą. Ostatnie doniesienia w dziedzinie badań mówią ze najlepiej tego wydłubanego kleszcza zanieść do przebadania. Najlepsze jest oczywiście badanie DNA ale to droga impreza.
Jak kogoś stać polecam to, niż wieloletnie chorowanie i leczenie które jest jeszcze droższe i wyjątkowo męczliwe.
Potwierdzam - czystek i olej konopny! oraz zmieniona dieta ( bez pszenicy, drożdży, cukru, najlepiej bez mięsa i mleka) Stosuję tę zasadę od kilku lat i w miarę normalnie funkcjonuję, mimo iż było ze mną cieżko.
Dodatkowo w początkach leczenia WIELOLETNIEJ boreliozy zalecilbym mocny probiotyk (nie powiem ktory zeby nie być posądzonym o reklamę ale jest taki jeden , nie te za 10 zl w zwykłych aptekach)
Boreliozę nieleczoną (!) konwencjonalnie mam od 15 lat. Od stycznia tego roku wychodzę na prostą.
Mogę normalnie funkcjonować, pracować, jeździć na rowerze! Co wcześneij nie było możliwe.
Boreliozy w Polsce się nie leczy! Ona jest jedynie ZALECZNA. Na szcżęście polska odmiana choroby z lyme nie moze zakończyć się kleszczowym zapaleniem mózgu, to nie ta odmiana! Ta jest na terenie Ameryki Pólnocnej. Ale mam inną zlą wiadomość.
-kazda z odmian jest chorobą ZAKAŹNĄ ! Przenoszoną drogą płciową lub poprzez krew . Tak więc radzę uprzedzić waszych bliskich i waszych dentystów.
Częściowo jest to bzdurą.
Częściowo jest to bzdurą. Ostatnie doniesienia w dziedzinie badań mówią ze najlepiej tego wydłubanego kleszcza zanieść do przebadania. Najlepsze jest oczywiście badanie DNA ale to droga impreza.
Jak kogoś stać polecam to, niż wieloletnie chorowanie i leczenie które jest jeszcze droższe i wyjątkowo męczliwe.
Potwierdzam - czystek i olej konopny! oraz zmieniona dieta ( bez pszenicy, drożdży, cukru, najlepiej bez mięsa i mleka) Stosuję tę zasadę od kilku lat i w miarę normalnie funkcjonuję, mimo iż było ze mną cieżko.
Dodatkowo w początkach leczenia WIELOLETNIEJ boreliozy zalecilbym mocny probiotyk (nie powiem ktory zeby nie być posądzonym o reklamę ale jest taki jeden , nie te za 10 zl w zwykłych aptekach)
Boreliozę nieleczoną (!) konwencjonalnie mam od 15 lat. Od stycznia tego roku wychodzę na prostą.
Mogę normalnie funkcjonować, pracować, jeździć na rowerze! Co wcześneij nie było możliwe.
Boreliozy w Polsce się nie leczy! Ona jest jedynie ZALECZNA. Na szcżęście polska odmiana choroby z lyme nie moze zakończyć się kleszczowym zapaleniem mózgu, to nie ta odmiana! Ta jest na terenie Ameryki Pólnocnej. Ale mam inną zlą wiadomość.
-kazda z odmian jest chorobą ZAKAŹNĄ ! Przenoszoną drogą płciową lub poprzez krew . Tak więc radzę uprzedzić waszych bliskich i waszych dentystów.